
Mimo że od rozpoczęcia roku szkolnego minął już prawie tydzień, w szkole w Monkiniach ciągle nie ma lekcji. Uczniowie codziennie przychodzą i odchodzą z kwitkiem. Wojewoda podlaski dał pani wójt gminy Nowinka czas do 10 września. Jeśli do tej pory szkoła nie ruszy, wojewoda będzie wnioskował o odwołanie szefowej gminy ze stanowiska.
Batalia o istnienie szkoły w Monkiniach (gm. Nowinka) trwa od ponad tygodnia. Placówka, mimo że rok szkolny powinien się w niej rozpocząć w miniony poniedziałek, ciągle jest zamknięta.
Przypomnijmy, że wójt gminy Nowinka, Dorota Winiewicz, złożyła wniosek w sprawie likwidacji tej szkoły już wiosną br., jednak nie uzyskała na to zgody podlaskiego kuratora oświaty. Wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej, kiedy dyrektor szkoły w Monkiniach zrezygnowała z pełnionej funkcji, zaś dwie nauczycielki przeniosły się do szkoły w Nowince.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Rozgoryczeni rodzice tłumaczą, że 5 lat temu pani wójt zapewniała ich, że nie dopuści do likwidacji szkoły.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień