W środę, 21 marca, aglomeracja katowicka wzbogaci się o kolejną galerię handlową, Gemini Park Tychy. Czy w naszym regionie jest jeszcze miejsce na nowe obiekty tego typu?
Galerie handlowe od kilkunastu lat zmieniają oblicza przestrzeni publicznych w naszych miastach. Spędzamy w nich czas nie tylko na zakupach, ale i na rodzinnych rozrywkach.
- Pamiętam jak prawie 8 lat temu otwierano w Bytomiu Galerię Handlową Agora - mówi pani Magdalena, bytomianka. - Wiele osób protestowało, że umiejscowienie jej w samym centrum miasta, przy zabytkowych kamieniach, to błąd. Ale teraz wszyscy się do niej przyzwyczaili - przyznaje. W naszym regionie otwierane są nowe obiekty. Okazuje się jednak, że wciąż brakuje nam do rekordów innych, dużych aglomeracji w Polsce. Według najnowszego raportu Polskiej Rady Centrów Handlowych, aglomeracja katowicka znalazła się... na końcu zestawienia ośmiu największych ośrodków w kraju, pod względem nasycenia galeriami handlowymi. Na 1000 mieszkańców przypada u nas 540 metrów kwadratowych powierzchni handlowych. Średnia wynosi natomiast 652 m kw. na 1 tys. mieszkańców. Gorszy wynik notuje tylko region szczeciński, a na pierwszym miejscu pozostaje Wrocław (948 m kw./1 tys. osób).
Obecnie w aglomeracji katowickiej działa 47 centrów handlowych (40 tradycyjnych centrów handlowych, 6 parków handlowych i jedno centrum wyprzedażowe). Za niespełna tydzień ich liczba wzrośnie. Otwarty zostanie Gemini Park w Tychach. Końca dobiega także budowa Galerii Libero w Katowicach, która ma zacząć działać na przełomie sierpnia i września tego roku. Otwarcie obu pozwoli wyprzedzić w statystyce Kraków, w którym na 1 tys. osób przypada 566 m kw. powierzchni centrów handlowych.- Nowe galerie powstają, natomiast musimy też pamiętać, że w 2016 roku zamknięto CH Sosnowiec, a budynek niedawno wyburzono- mówi profesor Tomasz Nawrocki, socjolog Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. - Może to świadczyć o tym, że możliwości powstawania i działania nowych galerii stają się ograniczone. Są jednak jeszcze miejsca na mapie naszego regionu, w których nasycenie galeriami jest niewielkie, a dojazd do tych istniejących utrudniony. Wówczas budowa obiektów w takich miastach lub dzielnicach jest uzasadniona. Tak wydaje się być w przypadku Tychów czy Galerii Libero na południu Katowic - dodaje. Badania pokazują też jednak, że w aglomeracji katowickiej zarejestrowano największą liczbę powierzchni niewynajętej w już istniejących obiektach.