Magdalena Bielecka ma 25 lat i będzie Wrocławską Eurydyką. Jej rzeźba stanie przed Muzeum Teatru, obok głowy Orfeusza
W konkursie na Wrocławską Eurydykę startowała Pani z siostrą. Skąd ten pomysł?
Siostra usłyszała o konkursie, stwierdziłyśmy, że będzie fajnie.
Pani wygrała, siostra tylko znalazła się w finale. Jest dalej fajnie?
Tak. Z Anną, moją siostrą, wspólnie stwierdziłyśmy, że obojętnie, która z nas wygra, to przecież będzie Bielecka. Jesteśmy bardzo ze sobą związane. Kibicuję i jej, i sobie. I jest ok, moja wygrana nas nie poróżni.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień