Twaróg: Niegodne zabawy narodową katastrofą. Może przyjdzie otrzeźwienie

Czytaj dalej
Fot. brak
Marek Twaróg

Twaróg: Niegodne zabawy narodową katastrofą. Może przyjdzie otrzeźwienie

Marek Twaróg

Nie ma w polityce żadnych granic przyzwoitości. To wiemy od dawna, choć niemal codziennie ktoś przekopuje muł i uświadamia nam, że dno jest jeszcze niżej.

Kiedyś niehonorowo było złamać raz dane słowo, potem przestało nas dziwić, że polityk w kampanii mówi jedno, a potem robi drugie, jeszcze później - zupełnie przyzwyczailiśmy się do mówienia ewidentnych kłamstw prosto w oczy. Ostatnio mamy festiwal eksperckich bredni w nowej komisji smoleńskiej. I co? I znów przechodzimy nad tym do porządku dziennego, że dobrze, że rzeczywiście jest obsesja i mania prześladowcza, ale to minie, tak to już w polityce musi być, raz ten minister obrony, raz inny.

Zastanawiam się, jak daleko te granice da się przesunąć. Co jeszcze muszą powiedzieć i zrobić politycy, by w końcu spotkali się z wyraźnym „nie”. I co musiałoby się wydarzyć, by ta rzesza akolitów z dziennikarzami na czele, wiernych tej czy tamtej władzy, przestała wreszcie potakiwać i szukać usprawiedliwień dla każdego ministra i każdego posła.

Oby otrzeźwienie nastąpiło teraz, przy okazji ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Być może świętość, jaką jest śmierć i cierpienie bliskich, okaże się silniejsza od małych politycznych interesów, które każą niegodnie bawić się narodową katastrofą. Być może to pomieszanie porządków - osobistego, prywatnego, intymnego z publiczną, brutalną i cyniczną polityką - da komuś do myślenia. Może ktoś się zreflektuje, że zaszliśmy za daleko. Że trumny smoleńskie to nie zabawki do zaspokojenia politycznego ego posła czy ministra, ale jak najbardziej osobisty powód cierpienia bliskich ofiar, każdego ich odczucia, każdej refleksji, każdego wspomnienia, każdej łzy i drżenia serca.

Głos pani Barbary Dolniak, wicemarszałek Sejmu, wdowy po Grzegorzu Dolniaku, którego wciąż tak dobrze wspomina się nie tylko w naszym regionie, brzmi niczym szept w tym całym politycznym wrzasku i faktograficznym rozgardiaszu. Cicho przypomina o tym, co w życiu najważniejsze, o wszystkim tym, o czym normalni ludzie rozważają w obliczu śmierci. Jest głosem tej części rodzin, która nie życzy sobie ekshumacji w imię politycznych harców. Gdyby zamknąć to w trzech słowach, mówi po prostu: „Nie dręczcie nas”.

Co zostawiam do refleksji, także w obliczu zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych.

TWITTER @MAREKTWAROG

PS. Dziś też przedstawiamy Państwu zalążek Mapy Śląskiego Działania. W obliczu głupot, które ostatnio przetoczyły się w mediach na temat tzw. środowiska śląskiego, postanowiliśmy usystematyzować wiedzę i pokazać ludzi, którzy działają na rzecz regionu. Dobrze działają albo źle. Pominęliśmy w zasadzie polityków, chyba że są oni bardziej znani z działalności społecznej. Generalnie, spojrzeliśmy na członków struktur organizacji, które odgrywają jakąś rolę na Śląsku. Na razie na boku zostawiliśmy też persony znane z działalności publicystycznej lub szefów ważnych instytucji, którzy zabierają głos, ale nie działają w ruchach. Mapa do dyskusji i do uzupełnień. Będziemy ją publikować także po uaktualnieniach. Jak Państwo widzą się w tym gronie? Obok kogo? A niedługo też mapa zagłębiowska, bielska i częstochowska. Przyjmuję uwagi i nazwiska do uzupełnienia:

marek.twarog@dz.com.pl

Marek Twaróg

Dziennikarz, redaktor naczelny kiedyś Dziennika Zachodniego i Strefy Biznesu, jeszcze wcześniej Gazety Wrocławskiej, ostatnio serwisu Press.pl, a dzisiaj grupy Polska Press. Jestem Ślązakiem zainteresowanym Unią Europejską, rynkiem nowych mediów, trochę kulturą Stanów Zjednoczonych. Na co dzień zajmuję się mediami, Śląskiem, tożsamością regionalną oraz od czasu do czasu Kościołem katolickim (choć teologię zostawiłem). Współtworzyłem kilka wydawnictw albumowych i książkowych - m.in. Ludzie z węgla i Królestwo niebieskie wraz z Arkadiuszem Golą. Dumny z Grand Press Digital dla Dziennika Zachodniego. Ze spraw równie ważnych: blues, gitara, BB King, EC i inni królowie. Najważniejsze: trzech synów. marek.twarog@polskapress.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.