Tutaj chodnik to priorytet
Bobrowice. Walka o chodnik przy drodze wojewódzkiej trwa już lata. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo - podkreśla Marcin Murawa.
Trasa wylotowa z Bobrowic w kierunku Kukadła jest bardzo wąska, zwłaszcza, że to odcinek drogi wojewódzkiej. Wielu mieszkańców podkreśla, jak ważne jest bezpieczeństwo w tamtej okolicy. - Trzeba zwrócić uwagę, że w pobliżu jest stadion. Tam właśnie odbywają się przeróżne imprezy i festyny. Wtedy jest największe natężenie ruchu. Wiele osób pieszo udaje się na stadion. Nie ma jednak tak naprawdę bezpiecznego miejsca do poruszania się. Droga jest wąska, pobocze również, nie ma żadnego chodnika - zauważa radny gminy Bobrowice, Marcin Murawa.
Dodatkowo wspomnianą drogą bardzo często poruszają się duże samochody ciężarowe. - Mijanie się z takimi wielkimi pojazdami stanowi problem. To jeszcze bardziej zwiększa niebezpieczeństwo, zwłaszcza dla pieszego - dodaje Murawa.
Walka o wybudowanie chodnika trwa od lat. W tej sprawie interpelowała radna wojewódzka, Anna Chinalska. - Dopytywałam w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze jak wygląda sytuacja. Otrzymałam odpowiedź, że istnieje możliwość wykonania chodnika w Bobrowicach, ale zarząd musi porozumieć się z gminą?
W jakiej sprawie? Okazuje się, że obecnie ZDW nie może wybudować ciągu pieszych, ponieważ... nie ma na to miejsca. Pas drogowy jest zbyt wąski. - Byliśmy na miejscu, oglądaliśmy wspomniany odcinek wraz z wójtem, który jest zdeterminowany i chce, żeby ten chodnik się pojawił. To jednak nie jest takie proste - mówi zastępca dyrektora do spraw inwestycyjnych, Paweł Tonder.
Mamy pomysł, wstępny plan, ale do realizacji zadania jeszcze daleko
Okazuje się, że w zarządzie nie ma jeszcze przygotowanej dokumentacji, ponieważ nie ma miejsca na tego typu inwestycje. - Trwają rozmowy w tej sprawie. Gmina Bobrowice ma zastanowić się nad tym, czy może przekazać nam nieruchomości przy pasie drogowym, abyśmy mogli go poszerzyć - mówi Tonder. - Jesteśmy dopiero na początku drogi. Mamy pomysł, wstępny plan, ale do realizacji zadania jeszcze daleko. Trudno w tym momencie mówić o jakiś konkretach - dodaje wicedyrektor zielonogórskiego ZDW.
Zarówno mieszkańcy jak i urzędnicy podkreślają, że ważne jest zabezpieczenie okolic stadionu w Bobrowicach. Obecnie jednak nie jest to możliwe.
Bobrowiczanie muszą zadowolić się remontem innego odcinka w swojej miejscowości. Mowa o drodze powiatowej i poniemieckiej kostce, która niektórym spędzała sen z powiek. Starostwo uzyskało dofinansowanie i prace powinny się rozpocząć w przyszłym roku.
Jednak dla mieszkańców, którzy żyją przy drodze wojewódzkiej 287 priorytetem jest budowa chodników. - Chodzi tutaj wiele dzieci, chociażby po to, żeby uczestniczyć w wydarzeniach sportowych na stadionie. Chodzi przede wszystkim o ich bezpieczeństwo. To jest najważniejsze - zaznacza Krzysztof Wiktorski. - Tutaj łatwo o wypadek. Oby do niego nie doszło - dodaje sąsiadka, pani Trąbska.