Płaskostopie. Najpierw są tylko podejrzenia. Jednak już bilans dwulatka zazwyczaj rozwiewa wszystkie wątpliwości i daje czas na leczenie.
Podczas niego lekarz ocenia poziom rozwoju oraz stan zdrowia dziecka, w tym szczególną uwagę powinien poświęcić jego stopom. Jeśli zauważy nieprawidłowości, na pewno skieruje malucha do lekarza ortopedy.
Stopy płasko-koślawe
To najczęstsza diagnoza. U dzieci ma ona charakter fizjologiczny i jest związana z występującą u nich nadmierną wiotkością torebkowo-więzadłową. Na stronie podeszwowej stopy znajduje się gruba warstwa podskórnej tkanki tłuszczowej, która potęguje wrażenie występującego u nich płaskostopia. W pozycji obciążanej stopy takie przylegają dużo większą powierzchnią podeszwy do podłoża, nie wykazując sklepienia podłużnego.
Wadę tę może wykryć każdy rodzic w domu. Trzeba po prostu kazać maluchowi stanąć na paluszkach, bo w ten sposób najprościej jest ocenić, czy płaskostopie ma charakter fizjologiczny, czyli naturalny.
Jeśli podczas stania u malucha zauważymy wysklepienie się podbicia, nie ma powodu do obaw.
Płaskostopie
Zwane powszechnie platfusem to zniekształcenie stopy, które może mieć poważne konsekwencje. Po urodzeniu stopy niemowlęcia są spłaszczone, ale wraz z rozwojem mięśnie stóp stopniowo się wzmacniają. Dzięki temu po wewnętrznej stronie stopy między piętą a paluchem tworzy się charakterystyczne sklepienie podtrzymywane przez mięśnie.
Gdy maluch skończy 3-4 lata, jego stopa powinna już być zbudowana prawidłowo. Jednak u niektórych dzieci proces ten nie przebiega prawidłowo i mono upływu czasu łuk jest bardzo niski albo w ogóle go nie ma. Wtedy mówimy o płaskostopiu.
Niestety, w wielu przypadkach winę za to ponoszą rodzice. Aby mięśnie mogły rozwijać się prawidłowo, powinny pracować. Maluch musi cały czas swobodnie poruszać stópkami. Najczęstszym błędem jest zakładanie dziecku zbyt ciasnych pajacyków lub skarpetek. Starsze dzieci cierpią zaś z powodu zbyt ciasnych bucików lub co gorsza dziedziczenia ich po starszym rodzeństwie.
Kiedy do ortopedy?
Jeśli maluch stoi prosto i ma złączone stopy, a między kolankami widać dużą szparę, to mówi się, że nogi są szpotawe. Gdy rodzice to zauważą powinni jak najszybciej udać się ortopedy. Innym alarmującym objawem jest utykanie lub to, że dziecko skarży się, iż bolą go nóżki.
Wady wrodzone
Istnieją tak zwane wrodzone stopy płasko-koślawe, które wymagają intensywnego leczenia zachowawczego i operacyjnego, podobnie jak wiele innych zniekształceń stóp. Pocieszeniem dla rodziców jest jednak fakt, że większość dzieci z podejrzeniem stop płasko-koślawych to dzieci zdrowe, nie wymagające żadnego leczenia.
Najważniejsze cechy dobrego obuwia
Często w ocenie rodziców stopy płasko-koślawe nie wyglądają na zdrowe. I choć „buty ortopedyczne” wciąż wywołują niemiłe skojarzenia, pozostają jedynym gwarantem odpowiedniej pielęgnacji małych nóżek.
Ćwiczenia dla małych stopek:
- niemowlęta uwielbiają zabawę polegającą na łaskotaniu stópek. Dziecko podkurcza wtedy paluszki, co jest doskonałym ćwiczeniem mięśni.
- pozwalaj dziecku jak najczęściej biegać boso po trawie, piasku i miękkich dywanach
- zabawa w chwytanie palcami stóp lekkich przedmiotów z ziemi to też ćwiczenie rehabilitacyjne.
Autor: Maja Erdmann