Tu jest Polska, czyli polityka na Facebooku. Spór o tablice na stacjach kolejowych w Chrząstowicach i Dębskiej Kuźni
Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski i wiceminister rządu RP zakwestionował na portalu społecznościowym legalność dwujęzycznych nazw na stacjach kolejowych Chrząstowice i Dębska Kuźnia. Złożył interpelację do ministerstwa w sprawie ich usunięcia.
Sześć lat temu bezprawnie na skutek nacisków PO i Mniejszości Niemieckiej w Opolu zamontowano niemieckie nazwy stacji kolejowych w Chrząstowicach i Dębskiej Kuźni w Opolskiem - napisał poseł.
Jego zdaniem, decyzja sprzed lat nie ma podstawy w obowiązujących przepisach prawa i została podjęta na skutek działań ówczesnego sekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Stanisława Huskowskiego. Zdaniem autora interpelacji, stan ten wywołuje liczne wyrazy niezadowolenia mieszkańców oraz prowadzi do dezorientacji podróżnych.
- Polska silna nie jest wtedy, kiedy gotowa jest zdejmować dwie tablice na wsi z powodu niemieckiej nazwy, w dodatku trąbiąc o tym na cały kraj
- Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej zareagował na post posła Janusza Kowalskiego akcją #wPolsceusiebie. Młodzi fotografowali się pod tablicami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień