Trochę światła na zajęcie przez świąteczne iluminacje pasa drogowego
Miliony lampek rozbłyskają przed świętami przy drogach, na rynkach. Bywa, że trzeba za to płacić drogowcom.
Sprawa wybuchła niczym głośne fajerwerki kilka lat temu w Szczecinie - miejscy urzędnicy (konkretnie Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego) zażądali pieniędzy za neon przylegającego do pasa drogowego słynnego w mieście baru „Pasztecik”. Neon zdobił ścianę lokalu od ponad 40 lat.
Zarządca dróg miejskich napisał, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, jeśli nośnik reklamowy został umieszczony w ten sposób, iż narusza przestrzeń nad drogą publiczną (a więc znajduje się w pasie drogowym), a nie uzyskał stosownego zezwolenia, to naliczana jest kara. Ostatecznie sprawa „stanęła” przed sądem administracyjnym.
Sprawa wybuchła gdy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie zażądał pieniędzy za neon przylegającego do pasa drogowego słynnego w mieście baru. Neon zdobił ścianę lokalu od ponad 40 lat.
Później problem z opłatami za wszelkie świecące elementy, a przede wszystkim iluminacje świąteczne, rozlał się po całym kraju.
Jak sprawa wygląda teraz? Czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień