Tretyn odpowiada na list Bruskiego
Rektor UMK w Toruniu nie tłumaczy się w nim jednak z pomyłki, do jakiej doszło na stronie UMK w zeszłym tygodniu.
- List rektora do prezydenta Bruskiego jest krótki. Dziś został wysłany do ratusza - mówił nam wczoraj Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Rektor wskazuje w nim, że projekt opinii, jaki dostaliśmy z rządu uwzględnia to, o czym już mówiliśmy, czyli fakt, że projekt ustawy o uniwersytecie medycznym w Bydgoszczy jest ułomny pod względem prawnym i nie wykazuje, jakie korzyści oderwanie CM od UMK może przynieść.
Mowa o liście, który jest odpowiedzią na pismo wystosowane do rektora Tretyna przez prezydenta Bruskiego ponad tydzień temu. To była reakcja prezydenta Bydgoszczy na to, do czego doszło na stronie internetowej UMK. Uczelnia opublikowała „negatywne stanowisko rządu” w sprawie pomysłu utworzenia w Bydgoszczy uniwersytetu medycznego. Potem okazało się, że to po pierwsze nie stanowisko, a jedynie projekt opinii i nie rządu, a ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego. Uczelnia tłumaczyła, że to pomyłka. „Oczekuję od Pana Rektora publicznego wyjaśnienia celowości wprowadzania w błąd opinii publicznej” - napisał w liście Bruski i dodał, że liczy na otwartość rektora w sprawie dyskusji o uniwersytecie medycznym.
Zapytaliśmy rzecznika, czy rektor wyjaśnił „celowość wprowadzania w błąd opinii publicznej”.
- Nie. Już wcześniej wyjaśniliśmy, że to pomyłka - mówił Czyżniewski. - Jeśli zaś chodzi o propozycję dyskusji - rektor podtrzymuje stanowisko, że czas na rozmowy już minął.
Chcieliśmy zapytać, czy taka odpowiedź satysfakcjonuje prezydenta, jednak list prof. Tretyna jeszcze do ratusza nie dotarł.
Treść listu prezydenta Bruskiego
Szanowny Panie Rektorze.
W związku z publikacją nieprawdziwych informacji na oficjalnej stronie internetowej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika na temat rzekomego stanowiska rządu w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, oczekuję od Pana Rektora publicznego wyjaśnienia celowości wprowadzania w błąd opinii publicznej. Takim działaniem podważa Pan wiarygodność swoją, jak i uniwersytetu, którym Pan kieruje.
Moje oczekiwanie wynika wprost z faktu olbrzymiego zainteresowania przedmiotową sprawą przez mieszkańców Bydgoszczy, którzy w liczbie ok. 160.000 poparli obywatelski projekt utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy.
Bardzo żałuję, że unika Pan otwartej dyskusji na temat projektu, do czego doskonałą okazją była nadzwyczajna sesja Rady Miasta Bydgoszczy. Taką samą rolę może odegrać debata z Pana i moim udziałem, którą zamierza zorganizować samorząd studencki Collegium Medicum UMK. Wierzę, że w końcu wskaże Pan Rektor studentom dogodny termin.
Próba „załatwienia” sprawy w zamkniętych gabinetach, w szczególności w oparciu o nieprawdziwe informacje, nie odpowiada dzisiejszym standardom demokracji. Mam nadzieję, że Pan Rektor wykaże zdecydowanie większą otwartość na dyskusję o tak ważnej dla Bydgoszczy i bydgoszczan sprawie.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski