Tramwaj podmiejski do Ozorkowa. Zlikwidują wiejską gminę Zgierz, żeby ocalić linię nr 46?
Na uratowanie zawieszonej linii tramwajowej nr 46 (Łódź - Zgierz - Ozorków) samorządom może zabraknąć pieniędzy.
Koszt prac szacowany jest na 160-200 mln zł, a roczne wydatki inwestycyjne samorządów wynoszą tylko 76 mln zł. Jednym z pomysłów na ratowanie linii jest likwidacja wiejskiej gminy Zgierz i przyłączenie jej do bogatszych sąsiadów - Zgierza i Ozorkowa.
Na blogu „Łódzkie Chwasty” i w rozmowach ekspertów coraz częściej mówi się o zmianie podziału terytorialnego, aby ratować linię tramwajową nr 46. Zgierz i Ozorków zapewniają, że znajdą pieniądze na remont torów na swoim terenie, jednak gmina wiejska Zgierz pieniędzy nie ma. Jej budżet nieco przekracza 50 mln zł, a remont 8 km linii biegnącej przez gminę to wydatek 63 mln zł. Stąd pomysły, aby podzielić gminę i włączyć ją do miast, które mają większe budżety. A wzrosną one jeszcze po powiększeniu terytoriów.
- To chyba żart - dziwi się zgierski poseł Marek Matuszewski (PiS). - Wkrótce mam spotkanie z ministrem inwestycji i rozwoju w sprawie linii 46. Rozmawiałem też z premierem. Sądzę, że rozwiążemy problem linii 46 i nie trzeba będzie parcelować dużej gminy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień