Toruń zamienia się w śmietnisko! Kłopoty z gabarytami i big-bagami
Problem z wielkogabarytowymi odpadami i wywozem big-bagów z poremontowym gruzem rośnie. "Toruń zamienia się w śmietnisko!" - alarmują mieszkańcy. Szokujący filmik z ul. Wyszyńskiego pokazuje, co tam się dzieje: to nie tylko źle wygląda, ale i zagraża dzieciom. Interweniują radni.
Przy śmietniku przy ul. Wyszyńskiego 13 na osiedlu Na Skarpie w Toruniu rośnie hałda odpadów. Nie byle jakich! To prawdziwe wielkie gabaryty: zdezelowane meble, wanna, sprzęty AGD... Ten smutny obraz śmietniska udokumentowała internautka Julia Widlińska i nagranie zamieściła w sieci. Z nadzieję, że zareagują radni.
- Pomijając fatalny aspekt wizualny i widok z okien mieszkań na parterze, ta hałda jest po prostu niebezpieczna. Za śmietnikiem jest widoczny na filmiku plac zabaw. Tutaj biegają dzieci -alarmuje pani Julia. Dodając, że nie wierzy w to, iż nic w tej sprawie nie da się zrobić. "Może częstszy wywóz odpadów gabarytowych by pomógł" - podpowiada.
Toruń: Radny reaguje i interpeluje. "Więcej wywozów gabarytów na dużych osiedlach"
Michał Jakubaszek, radny miejski reprezentujący mieszkańców także osiedla Na Skarpie, przygotował już wniosek do prezydenta miasta. Planuje złożyć go na najbliższej sesji Rady Miasta Torunia. Najkrócej rzecz ujmując, wnioskuje o zwiększenie częstotliwości wywozu odpadów wielkogabarytowych na dużych osiedlach, w tym na Osiedlu na Skarpie; ewentualnie wprowadzenie zmian w systemie wywozu takich odpadów. Jak rajca uzasadnia wniosek?
- Odpady wielkogabarytowe co do zasady powinny być wystawiane przez mieszkańców w terminach określonych harmonogramem wywozu w/w odpadów lub wywożone do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów. Praktyka pokazuje jednak, że rozwiązanie to faktycznie nie sprawdza się, ponieważ odpady wielkogabarytowe wystawiane są regularnie przy śmietnikach niezależnie od harmonogramu ich wywozu. Wynika to prawdopodobnie z tego, że nie sposób tak zaplanować np. przemeblowania mieszkania, aby dokładnie na dzień wywozu odpadów można było wystawić stare meble - pisze Michał Jakubaszek.
Radny podkreśla, że "wystawiane stare meble, kanapy, fotele, dywany, wykładziny, materace, wanny, lampy, żyrandole i inne duże przedmioty wyglądają nieestetycznie, tworząc prawdziwe hałdy zdezelowanych gratów. Dodatkowo miejsca te zlokalizowane w szczególności w okolicach boisk i placów zabaw, stanowią wątpliwą atrakcję dla dzieci, które skacząc po starych meblach i płytach pilśniowych, narażone są na uszczerbek na zdrowiu. -Przykładem takiego śmietniska jest choćby okolica ul. Wyszyńskiego 13 - dodaje radny i załącza prezydentowi link do wspomnianego nagrania z ul. Wyszyńskiego 13.
"Mając na uwadze powyższe konieczne jest zwiększenie częstotliwości wywozu odpadów wielkogabarytowych na dużych toruńskich osiedlach, gdzie występuje duże zagęszczenie ilości mieszkańców, ewentualnie wprowadzenie takich zmian w systemie wywozu w/w odpadów, które ograniczą występujące zjawisko_ - tak kończy wniosek Michał Jakubaszek.
Wielkie kłopoty ze śmieciami po remontach i big-bagami w Toruniu. Co tłumaczy MPO po wniosku radnego?
Śmietniska tworzące się ze starych mebli i sprzętów nie są jedynym problemem Torunia. Od wielu miesięcy jest nim także wywóz śmieci poremontowych. Od początku pandemii trwa w mieście pęd do remontowania mieszkań. Teraz jeszcze się nasila, bo drożeją materiały budowlane i wiele osób chcąc uniknąć kolejnych podwyżek intensyfikuje prace.
Już we wrześniu inny radny miejski - Bartosz Szymanski - interpelował w sprawie wywozu tak zwanych big-bagów, przeznaczonych np. na gruz poremontowy i inne tego typu odpady, zalegających w publicznej przestrzeni. Odpowiedzi rajcy udzielił prezydent Michał Zaleski. Jak można się domyślać - w oparciu o informacje z MPO. Co z nich wynika?
Procedura odbioru odpadów budowlanych z nieruchomości, którą realizuje MPO w Toruniu, jest usługą komercyjną, bardzo popularną wśród mieszkańców. Od początku br. do polowy września MPO przyjęło prawie 3400 zamówień na odbiór odpadów budowlanych w workach typu big-bag. (Jednocześnie, w tym samym czasie, wpłynęło tylko 6 reklamacji związanych z tą usługą).
Zasady świadczenia usługi odbioru odpadów budowlanych i poremontowych z nieruchomości, jak również cenę odbioru worka typu big-bag, MPO, określa na podstawie analiz własnych. Worki typu big-bag przekazywane są osobom zainteresowanym w biurze obsługi klienta MPO.
Klienci informowani są o zasadach, na jakich świadczona jest usługa odbioru odpadów w workach big-bag, między innymi o tym, że:
- Worek typu big-bag należy umieścić na zewnątrz budynku, w miejscu umożliwiającym swobodny dojazd i załadunek pojazdu wyposażonego w specjalistyczny podnośnik,
- Worek typu big-bag należy zapełnić odpadami i zgłosić do wywozu w terminie nie dłuższym niż 30 dni. Brak zgłoszenia worka do odbioru w terminie 30 dni od daty podpisania zlecenia może skutkować jego odbiorem, bez względu na stopień zapełnienia i obciążeniem klienta za usługę.
- MPO odnotowuje jednak przypadki nieprzestrzegania przez mieszkańców terminu 30 dni okresu użytkowania big – baga, który określono w zamówieniu i przedłużania tego czasu, na przykład ze względu na przedłużający się remont czy problemy z wykonawcami. Stąd też, incydentalnie zdarza się, że worki przed posesjami stoją dłużej. Po zgłoszeniu gotowości do odbioru worka spółka realizuje zamówienie w przeciągu tygodnia" - odpowiada prezydent radnemu.
Władze Torunia zaznaczają też, że spółka MPO nie ma obowiązku odbierania odpadów podrzuconych czy zgromadzonych wokół worka typu big-bag. "Mimo wszystko jednak porządkuje dodatkowo teren po odbiorze" - czytamy w odpowiedzi na interpelację Bartosza Szymanskiego.
Jak widać, problem jest ciężkiego kalibru i złożony, bo współwinni tworzeniu się śmietnisk są w opinii urzędników i MPO sami torunianie. Do sprawy będziemy wracali.