Topią rządzenie w kieliszku konsultacji. Komentarz Dziennik Łódzki
Wśród rządzących miastami i gminami zapanowała moda na konsultowanie z mieszkańcami wszelkiego rodzaju posunięć. Teraz np. łódzcy radni PO chcą pytać, czy sklepy z alkoholem przy Piotrkowskiej mają być zamykane o godz. 22.
Z kolei radni PiS w podobnej sprawie uśmiechają się do rad osiedli. Najpierw zawracaliście mieszkańcom głowę, by was wybrali radnymi, teraz zawracacie głowę, żeby za was decydowali. Jeśli mają za was pracować, to oddajcie diety. Jeśli boicie się odpowiedzialności, to zrezygnujcie. A jeśli chcecie faktycznego wpływu mieszkańców na życie miasta - tego czy innego, to konsultujcie wysokość podatków, diet radnych, cen biletów komunikacji, opłat za przedszkola... Co - nie lekceważę problemu - dorośli tylko do ustalania godzin otwarcia sklepów z wódką?