Fot. Archiwum Trener Tomasz Sondej nie chce jeszcze mówić o celach drużyny
Jakub Zegarliński
- Chłopaki rozumieją się już naprawdę dobrze. Może to nie jest jeszcze gra „w ciemno”, ale pewne automatyzmy da się już zauważyć - mówi Tomasz Sondej, trener piłkarzy ręcznych SPR Stali Mielec.
Udało wam się zrealizować wszystko, co chcieliście zrobić podczas okresu przygotowawczego?
Po części tak, choć wciąż w naszej grze są niedociągnięcia. Przede wszystkim kuleje skuteczność na pozycji lewego rozegrania. Jeśli uda się to szybko poprawić, to będzie dobrze. Pozostałe elementy działają coraz lepiej i na ligę powinniśmy być gotowi.
W dalszej części rozmowy pytamy m.in.:
- Czujecie presję przed zbliżającym się sezonem? Po raz pierwszy od 2016 roku, z ligi będzie można spaść. To dokłada dodatkową tremę?
- Jaki cel zostanie postawiony przed zespołem?
Pozostało jeszcze 75% treści.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień