Tomasz Kobierski: MTP powinny być miastotwórcze [ROZMOWA]

- Chcemy, by Arena zarabiała około miliona złotych rocznie. Przygotowaliśmy biznesplan, który pokazuje, że to realne przewidywania - mówi Tomasz Kobierski, wiceprezes MTP.

Po co Międzynarodowym Targom Poznańskim hala Arena? Kto jest pomysłodawcą przejęcia obiektu?

Dziś MTP nie są targami, jakie znamy jeszcze z lat 90. To nie tylko biznes, który opiera się na stoiskach targowych, ale to już przemysł spotkań. Tylko jednym z tych biznesów jest organizacja targów na terenie macierzystym i obcym. Kolejne to venue management, czyli zarządzanie obiektami. Tu, jako przykład, można podać Salę Ziemi, będącą salą konferencyjną i koncertową. Zarządzamy też obiektami w Lublinie. Na całym świecie największe targi właśnie w ten sposób funkcjonują. Arena jest dla nas naturalnym miejscem rozwoju. Już teraz dzięki naszym umiejętnościom Sala Ziemi jest zarezerwowana praktycznie na cały 2018 i 2019 rok. To pokazuje, że przejęcie przez nas Areny też spełni swoją rolę. Halę zamierzamy odnowić w taki sposób, by przywrócić mieszkańcom dumę, że mamy taki budynek w Poznaniu, a przy okazji stworzyć zarabiający na siebie obiekt. Dziś w Polsce nie ma hali, do której samorządy by nie dokładały, ale w Poznaniu będzie inaczej. Nasz plan zakłada utrzymanie priorytetu dla sportu. W następnej kolejności dołożymy do tego aktywności koncertowe, konferencyjne.

Ale nie odpowiedział Pan na moje pytanie. Czyją inicjatywą było przejęcie Areny przez MTP? To był Wasz pomysł czy władz Poznania? Wiele osób krytykuje tę decyzję, w tym eksperci i radni.
To był nasz pomysł. Targi są tkanką miasta, i oprócz tego, że jesteśmy rozwijającym się międzynarodowo przedsiębiorstwem, jednocześnie czujemy potrzeby mieszkańców. Wśród nich znajduje się chęć posiadania nowoczesnej hali sportowo-widowiskowej. Spółka nic na tym nie straci, wręcz odwrotnie, bo osiągniemy efekt synergii kosztowej, korzystając np. z naszej gastronomii czy konserwatorów pracujących na MTP. Poza tym dobrze znamy rynek eventowy, sportowy, konferencyjny i koncertowy. Już wcześniej chcieliśmy dołączyć do naszej działalności zarządzanie halą widowisko-sportową. Podchodziliśmy do przetargu na zarządzanie Spodkiem w Katowicach. Nasza oferta nie okazała się najlepsza. Z perspektywy czasu myślę, że władze miasta mogą żałować tej decyzji, bo MTP mogłoby zagwarantować większą liczbę wydarzeń w tym obiekcie.

Tylko że Arena jest obiektem niefunkcjonalnym, zupełnie niedostosowanym do dzisiejszych standardów. Co zrobicie, by stała się atrakcyjna?

Jesteśmy po rozmowach z panią konserwator zabytków, dlatego wiemy już, że wygląd zewnętrzny hali zostanie zachowany. Natomiast w środku obiekt zostanie całkowicie przebudowany - powstaną nowoczesne systemy trybunowe, wentylacyjno-klimatyzacyjne. Sprawimy też, że konstrukcja dachu będzie lżejsza, co pozwoli na podwieszenie nowoczesnych systemów audio-wideo. Nawet w tej chwili Arena nie jest złym miejscem na koncerty, ale brakuje właśnie tego dozbrojenia. My się tym kompleksowo zajmiemy.