Tomasz Gollob o śmierci żużlowca Krystiana Rempały: Zawodnicy do mnie dzwonią i mówią, że mają dość
Ile jeszcze tragedii musi się wydarzyć, żeby w żużlu dokonano właściwych zmian? (...) Kacper Woryna jest Bogu ducha winny. To, co się stało, to wina tłumika i tylnego koła. On złapał przyczepność i nagle przyspieszył w stronę Krystiana. Nie mógł nic zrobić.
To jest właśnie najgorsze, że zarówno Woryna, jak i Rempała nie popełnili błędu, a stało się, co się stało (...) Trzeba wyrzucić zatkane tłumiki, wywalić tytan i wrócić do długiego skoku. Motor żużlowy powinien być spokojny, sterowny, żeby zawodnik mógł się ścigać i miał jaką taką kontrolę.
Tymczasem dostaliśmy maszynę z mocą, która nie jest przyjazna dla żużlowca. Staliśmy się wyścigówkami Formuły I. Zawodnicy do mnie dzwonią i mówią, że mają dość. Ale oni muszą wreszcie powiedzieć o swoich dylematach głośno i wyraźnie.
Tomasz Gollob, 7-krotny mistrz świata na żużlu
CZYTAJ KONIECZNIE:
KRYSTIAN REMPAŁA ZMARŁ W SZPITALU
*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS