Tom Hanks ma już fiata 126p. Zobaczcie, jak to się odbyło
W nocy z czwartku na piątek czasu polskiego amerykański aktor Tom Hanks odebrał od Moniki Jaskólskiej kluczyki do odnowionego fiata 126p.
W nocy z czwartku na piątek w Bielsku-Białej sypał lekki śnieg, był niewielki mróz. Wielu bielszczan, nie przejmując się tym, że rano trzeba iść do szkoły lub pracy, nie spało. Powód? Na drugim końcu świata, w słonecznej Kalifornii - w Mieście Aniołów, Tom Hanks, dwukrotny zdobywca Oscara, wsiadał do białego malucha.
W Los Angeles bielszczanka Monika Jaskólska, matka trojga dzieci i bizneswoman, przekazała gwieździe światowego kina fiata 126p, który w ostatnich miesiącach został odnowiony, dostając drugie życie. Ba, fiacik stał się chyba najsłynniejszym maluchem na świecie.
Emocje towarzyszące temu wydarzeniu rosły z tygodnia na tydzień, a w czwartek z minuty na minutę. - Jak Tom Hanks pozna historię tego miasta, ludzi, którzy tworzyli malucha, to tu przyjedzie. Zobaczy pan. Staniemy na tych schodach i będziemy wspominać ten dzień - powiedziała mi 25 listopada 2016 roku Monika Jaskólska. Staliśmy wtedy na schodach bielskiego Gemini Park i spytałem ją, czy wierzy w powodzenie akcji, która wówczas się rozpoczynała. Mimo niezorganizowanego, spontanicznego początku, akcja „Bielsko-Biała dla Toma Hanksa” z dnia na dzień zyskiwała coraz większą liczbę zwolenników i rozwijała się na skalę, o jakiej, zapewne, nawet Jaskólska nie marzyła.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień