To nie kolonia karna. To wczasy odtłuszczające dla dzieci

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapala
Katarzyna Piojda

To nie kolonia karna. To wczasy odtłuszczające dla dzieci

Katarzyna Piojda

Córka nie chciała jechać na kolonie odchudzające. Mama wróciła do tematu. - A na obóz sportowy, taki z zumbą, byś pojechała? - zapytała dziewczynę. Usłyszała: tak.

Jedne słowa odpychają, inne przyciągają. Odchudzanie łączy się z wyrzeczeniami, ale gdy usłyszysz o zumbie, fitnessie czy lekkostrawnym jedzeniu, kojarzy się pozytywnie.

Właśnie kolonie odchudzające - najczęściej bez słowa „odchudzanie” w nazwie - to propozycja dla dzieci i młodzieży, ważącej więcej niż powinna. Jak zwał, tak zwał, ale wiadomo, że nie są to kolonie karne. I nie przypominają sanatorium. Dzieciaki jeżdżą na nie z przyjemnością.

Scenariusz dnia

Przykładowa rozpiska dnia: pobudka o 7.00. Poranna rozgrzewka na salce gimnastycznej i lekkie śniadanie (indywidualnie dobrana dieta) chwilę później. O godzinie 9.00 wyjście na ściankę wspinaczkową oddaloną pół kilometra od ośrodka. Przed 11.00 dziewczynki i chłopcy zaczynają zumbę. 12.45 - obiad. Potem czas wolny (ale bez objadania się słodyczami i tak dalej). Około 15.00 koloniści ruszają na 2-kilometrowy spacer na korty tenisowe z boiskiem z prawdziwego zdarzenia. Tutaj dzieci zjedzą owocowy podwieczorek i pobędą do wieczora, do kolacji. Teren zagospodarowany przed rokiem przez gminę robi wrażenie. Turyści z ościennych gmin ściągają zobaczyć atrakcje. A dziecko po powrocie z kolonii zobaczy, że waga łazienkowa wskazuje mniej.

Ile kosztują i jak przebiegają kolonie odchudzające? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Piojda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.