To już specjalność FC Toruń
Futsal jest okrutny. Tydzień temu torunianie świętowali gola w ostatniej sekundzie, w Głogowie stracili punkt w takich okolicznościach.
KGHM Chrobry Głogów - FC Toruń 4:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Lebiedziński (1), 1:1 Elsner (12), 1:2 Czyszek (21), 2:2 Szala (25), 2:3 Wojciechowski (33), 3:3 Pieczyński (37), 4:3 Lebiedziński (40).
FC: Neagu - Czyszek (żk), Pelc, Morozow, Szczepaniak - Wojciechowski (żk), Elsner, Suchocki, Mikołajewicz - Kieper oraz Romanowski - Wołoszyn, Waszak, Świtoń.
W innych meczach: Nbit Gliwice - AZS Uniwersytet Śląski Katowice 1:1, Pogoń 04 Szczecin - Gwiazda Ruda Śląska 6:3, Clearex Chorzów - Omega Gliwice 0:0, Rekord Bielsko-Biała - Red Dragons Pniewy 3:1.
Wyjazdowy mecz bez horroru w ostatniej minucie to dla FC mecz stracony. W Głogowie torunianie stracili decydującego gola na 5 sekund przed końcem, a jeszcze w 37. minucie zmierzali po komplet punktów...
Po remisowej 1. połowie goście zaczęli powoli przejmować inicjatywę na parkiecie. Zaraz po wznowieniu kontrę wykończył Karol Czyszek i torunianie prowadzili po raz pierwszy. W 33. minucie bramkarza Chrobrego Michała Długosza precyzyjnym strzałem z dystansu zaskoczył Michał Wojciechowski.
Gospodarze wkrótce wycofali bramkarza i atakowali coraz groźniej. W 37. minucie zamieszanie pod bramką wykorzystał Dariusz Pieczyński. W ostatniej akcji punkt odebrał toru-nianom Daniel Lebiedziński, który zaczął i skończył strzelanie w Głogowie.