To już pewne: Gorzów rozbuduje tramwajową sieć
Na pewno nie będzie linii do szpitala. Uwaga! Będzie za to linia przez całe osiedle Górczyn. Po dwóch latach dyskusji znamy ostateczne plany rozbudowy komunikacji tramwajowej.
Skąd ta pewność, że to już ostateczna wersja komunikacyjnej rewolucji? Już wyjaśniamy. Magistrat sam ujawnił, co zamierza, ponieważ… szuka fachowca, który przygotuje dokumentację potrzebną do zdobycia tzw. decyzji środowiskowej (by się o nią starać, trzeba wprost napisać, co i gdzie chce się budować). A ta decyzja jest niezbędna, by miasto dostało dofinansowanie do rozbudowy sieci komunikacyjnej.
Mówiąc wprost: miasto ujawniło plany i wyłożyło karty na stół, bo musiało to zrobić, móc się starać o pieniądze z Unii Europejskiej. My w te karty wczoraj zajrzeliśmy.
Jaki będzie przebieg
Jak wynika z dokumentów, urzędnicy chcą ułożyć dokładnie 4 tys. 327 metrów nowych tras (licząc w obie strony będzie to więc w sumie dwa razy więcej torowiska, bo wszystkie nowe linie mają być podwójne).
Pierwszy kawałek torów ma być ułożony od torowiska na skrzyżowaniu przy sądzie na Mieszka I. Będzie poprowadzony al. Odrodzenia pod górę, aż do ronda Piłsudskiego. Dokładnie do tego samego miejsca – przez Park Kopernika między jezdniami - zostanie podciągnięte torowisko od ronda Ofiar Katynia (skrzyżowanie Walczaka/Pomorska). Od ronda Piłsudskiego tory będą szły ul. Piłsudskiego prosto, aż do ronda Górczyńskiego. Tam tramwaj skręci w prawo w Górczyńską i na rondzie przy Tesco skręci w lewo w ul. Okulickiego. Dalej torowisko zostanie poprowadzone przy Watralu (i przy nowym kawałku drogi), potem przetnie ul. Szarych Szeregów i skończy się w okolicy ogrodów działkowych (dziś w tym miejscu bywa organizowany osiedlowy ryneczek).
O to chodziło
Paweł Kamyszek, szef klubu miłośników komunikacji, chwali planowane rozwiązania: - Rewelacja! Moja wymarzona wersja. Linia na Górczyn jest niezwykle potrzebna, a zakończenie jej w okolicy Szarych Szeregów jest świetnym rozwiązaniem.
Zwraca uwagę, że problemem trasy na Górczyn - wyłącznie z przejazdem przez park Kopernika - byłby jednotorowy odcinek na ul. Pomorskiej. Stałby się wąskim gardłem. – Dodatkowy łącznik z torowiskiem na Mieszka I - poprzez al. Odrodzenia - daje nam nowe szanse. Po pierwsze: powstanie skrót na Piaski. Po drugie: łącznik w al. Odrodzenia odciąży Pomorską. Tramwaj z Górczyna będzie mógł jechać do centrum w lewo, czyli po staremu, i w prawo, czyli przez Mieszka I - wyjaśnia Kamyszek.
Zapytaliśmy pasażerów o przebieg nowych tras. Najwięcej było pochwał. – Podoba mi się ten skrót na Piaski. No i trasa wzdłuż ul. Piłsudskiego. Dziś autobusy są tutaj zatłoczone – mówił Robert Leśnik. Katarzynie (nie chciała podać nazwiska) i Marcie Groteckiej przypadła do gustu pętla na dalekim Górczynie. - Tam teraz rośnie blok za blokiem. Będzie miał kto jeździć - powiedziały.
Minusy? Decyzja, by łącznik Pomorska - Piłsudskiego puścić przez park. Pasażerowie wskazywali, że lepszy byłby wzdłuż ul. Czereśniowej. Jednak droga tramwajowa przez park będzie łatwiejsza w zaprojektowaniu i wykonaniu - pomiędzy jezdniami jest tu szeroki pas zieleni.
Nie tylko torowiska
A Poza budową tras wielka komunikacyjna inwestycja (wartości około 200 mln zł) ma składać się jeszcze z:
remontów wszystkich pozostałych torowisk (z ul. Dworcową włącznie)
- zakupu nowych tramwajów
- modernizacji zajezdni
- budowy skromnego punktu przesiadkowego w centrum miasta
- budowy elektronicznego systemu informacji pasażerskiej
Dokumentacja związana z uzyskaniem decyzji środowiskowych (to na jej potrzeby miasto opisało swoje plany inwestycyjne) ma być gotowa w połowie przyszłego roku.
W nowej koncepcji nie ma mowy o olbrzymim punkcie przesiadkowym stworzonym na terenie zajezdni autobusów przy dworcu PKS. Poprzednie władze miasta porozumiał y się już w tej sprawie z PKS-em, ale pomysł wypadł z planu realizacji po tym, jak okazało się, że na komunikacyjną rewolucję będzie ostatecznie nie 400, ale około 200 mln zł.
Nie ma szans
Z pierwotnego planu rozbudowy wypadła też linia do szpitala wojewódzkiego przy ul. Dekerta. Jej zasadność kwestionowaliśmy już dwa lata temu - miasto zasadziło bowiem na pasie zieleni wzdłuż ul. Czartoryskiego drzewa i z rządową pomocą przed rokiem wyremontowało ul. Dekerta - bo... i tak nie było na niej miejsca na torowisko