To już pewne. Będą duże pieniądze na wspólny transport w powiecie!
Przedstawiciele sześciu gmin z powiatu nowosolskiego, podpisali w Urzędzie Marszałkowskim dokument, dzięki któremu otrzymamy ok. 39 mln złotych na organizację wspólnego transportu.
- To dla nas historyczna chwila - przyznaje Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, która jest liderem tzw. Nowosolskiego Obszaru Funkcjonalnego. Przypomnijmy: nieformalna, założona blisko dwa lata temu „drużyna NOF”, składająca się obecnie z sześciu gmin powiatu nowosolskiego, od dawna przygotowywała się do pozyskania potężnych pieniędzy z Unii Europejskiej w ramach tzw. Kontraktu Lubuskiego, dokumentu, ustalonego przez Urząd Marszałkowski, w którym zapisane zostaną najważniejsze inwestycje w całym woj. lubuskim.
O tym, że gminy z naszego powiatu od początku bardzo poważnie i profesjonalnie podeszły do tematu, pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. Dość wspomnieć, że NOF, jako jedyny taki obszar w województwie, pozyskał już dwa lata temu ponad 900 tys. zł dofinansowania z pieniędzy rządowych, aby opracować szczegółową dokumentację wszystkich swoich planów. A te były bardzo ambitne... Przypomnijmy: początkowo projektów było pięć: stworzenie wspólnej komunikacji dla wszystkich gmin z pow. nowosolskiego, budowa ścieżek rowerowych, stworzenie Centrum Edukacji Sportowej, w ramach którego w Nowej Soli powstałaby kryta pływalnia, szeroko rozumiana rewitalizacja dla każdej z gmin, a także budowa nowego oddziału w nowosolskim szpitalu.
Ostatecznie, z powodu różnych ograniczeń wynikających z nowego sposobu podziału unijnych pieniędzy na lata 2014-2020, o których pisaliśmy już także na naszych łamach, można było powalczyć o dwa: transport oraz szpital.
I... Udało się! W miniony poniedziałek włodarze sześciu gmin z powiatu (Bytom Odrzański oraz Nowe Miasteczko zostały niestety jakiś czas temu wykluczone z NOF, pisaliśmy również o tym w „GL”), podpisali w Urzędzie Marszałkowskim stosowny dokument, dzięki któremu mamy zapewnione ponad 39 mln zł na organizację wspólnego dla Nowej Soli, gminy wiejskiej, Otynia, Kożuchowa, Siedliska oraz Kolska transportu. Warunkowo dopuszczono także plany związane z modernizacją nowosolskiego szpitala, tu jednak trzeba jeszcze powalczyć o pieniądze nieco inną drogą. Jak mówił już wcześniej na naszych łamach Wadim Tyszkiewicz, wszystkie wspomniane wyżej projekty były dla powiatu nowosolskiego bardzo ważne, ale to właśnie transport, stanowił o swoistym „być albo nie być” dla regionu nowosolskiego. - Osią rozwoju każdego miasta jest gospodarka. Kto jednak będzie pracował w nowych fabrykach, które powstają w Nowej Soli? Mamy wysokie bezrobocie, ale i tak brakuje rąk do pracy, dlatego transport jest nam potrzeby jak powietrze, trzeba zagwarantować ludziom z każdej miejscowości powiatu dojazd do pracy. To żadna fanaberia - mówił Tyszkiewicz.
No dobrze, na co więc konkretnie wydamy wspomniane 39 mln zł?
Przede wszystkim wspólny transport zakłada stworzenie przez sześć samorządów nowej spółki (każda z gmin miałaby w niej swój udział), zakup nowych autobusów oraz oczywiście zorganizowane całej niezbędnej do obsługi pasażerów bazy (w tym także stworzenie w każdej z gmin tzw. centrów przesiadkowych). Całość miałaby ruszyć od 1 stycznia 2018 roku (wcześniej, w roku 2017, zorganizowana zostanie tzw. komunikacja przejściowa).
Na razie o konkretnej siatce połączeń nie można jeszcze oczywiście mówić, ale jak zaznaczał już niegdyś w rozmowie z „GL” Mirosław Paszkiewicz, specjalista od transportu, którego zatrudniła swego czasu Nowa Sól, aby stworzył wspomnianą komunikację, niezależnie od jej ostatecznego kształtu, ma być przyjazna dla mieszkańców. - Chcielibyśmy np., aby pasażerowie mogli śledzić na ekranie komputera aktualną trasę i położenie autobusu na który czekają. Dziś jak to jest, wiadomo, raz autobus przyjedzie wcześniej, raz później. Zależy nam na tym, żeby uniknąć tego typu problemów - opowiadał.
Według wstępnych wyliczeń, obsługa komunikacji na terenie sześciu gmin wymaga zakupu co najmniej ok. 20-30 autobusów. Wszystkie będą oczywiście nowe, mają być przystosowane dla osób niepełnosprawnych, poza tym nie zabraknie zniżek np. osoby po 70. roku życia będą mogły jeździć za darmo.