To jest czas na weryfikację

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski/Polska Press
Alan Rogalski

To jest czas na weryfikację

Alan Rogalski

- Zawsze jedziemy po komplet punktów - zapewnia opiekun gorzowian Stanisław Chomski. Nie inaczej będzie z torunianami, choć nie brakuje trudności.

Sen z powiek spędza szkoleniowcowi Stali zagraniczne występy jego podopiecznych. - Nie mogę się spotkać na miejscu jednego dnia z całym zespołem i przeprowadzić wspólnego treningu. Będziemy jechać z marszu. To jest jedyny mankament. Niemniej jednak czasami taki tok startowy jest korzystny. Nie zaprząta głowy chłopakom, a ci nie pompują się tym, co ich czeka. Skupią się na tym, co powinni. Nie mają też czasu na przeglądanie mediów, zwłaszcza tych społecznościowych, gdzie pojawiają się różne głosy. Co niektórzy zawodnicy są na nie bardzo wrażliwi. Jednak rozmawiamy z nimi, żeby nie brali tego aż tak bardzo do siebie, bo każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii - powiedział Chomski.

Sam Bartosz Zmarzlik na ten tydzień miał zaplanowanych aż cztery starty.

Ten ostatni ma być w niedzielę o 19.30 w Gorzowie z Get Well Toruń. Aczkolwiek trener gorzowskiego klubu nie obawia się, by dość częste podróże (Szwecja, Niemcy, Dania, Polska) wpłynęły na postawę zawodnika. - On jest gotowy na taką jazdę. To jest efekt wieloletnich przygotowań zarówno Bartka, jak i jego współpracowników. Ja też nie wiedziałem, co to będzie po Grand Prix w Krsko. Ono wiązało się z bardzo dużymi dla niego emocjami. Rozmawiałem z nim dzień przed zawodami w Słowenii i w dniu turnieju. Dało się wyczuć u niego lekkie podenerwowanie. Nie zjadła go trema w Grand Prix. Dawno tak nie było, że po 20 biegach 8 punktów nie dawało finału. On przerabiał takie starty, kilka jazd w jeden dzień i zdawał te egzaminy. Jest młody, ściga się na adrenalinie. Ma wewnętrzny spokój - dodaje Chomski.

On sam podchodzi do starcia z drugim w tabeli PGE Ekstraligi zespołem bardzo poważnie.

Matej Zagar przed Chrisem Holderem na Motoarenie w Toruniu. Czy tak samo będzie na „Jancarzu”?
Sławomir Kowalski/Polska Press Matej Zagar przed Chrisem Holderem na Motoarenie w Toruniu. Czy tak samo będzie na „Jancarzu”?

- Dla nas będzie to weryfikacja - nie ukrywa trener lidera. - Najsilniejsze ich strony to z całą pewnością Greg Hancock. To jest człowiek, który jest omnibusem w żużlu. Nie tylko jest doświadczony, ale również i skuteczny. Co sezon, niektórzy mówili, że to będzie jego ostatni, a z perspektywy czasu można powiedzieć, że takich sezonów można naliczyć kilka. Równie skutecznie jeździ Chris Holder. Martin Vaculik na razie nie ma równej formy i oby taką dyspozycję zachował do niedzieli - śmieje się szkoleniowiec. - W poprzednim roku ta ekipa na początku też słabo jeździła, była w rozsypce. Oni rosną w siłę z biegiem czasu.

Relacja tekstowa na żywo ze spotkania na: www.gazetalubuska.pl. Po meczu galeria zdjęć.

Ważne dla kibiców

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.