To człowiek tworzy przestrzeń. Daje jej energię. Powoduje, że żyje
Nawet najlepiej zaprojektowany skwer czy park będzie martwym, jeżeli zabraknie w nim ludzi. Właśnie ludzie tworzą miejsca. Na sobie przynoszą kolory, przekazują pozytywną energię. Tłumaczy Agata Diec, psycholog z Katowic.
Przestrzeń architektoniczna odgrywa bardzo ważną rolę, tworząc tak zwane afordancje, czyli sposoby i możliwości funkcjonowania ludzi w danym miejscu. Jeżeli mówimy o ulicy, to oczywiste jest, że można po niej biegać, chodzić, spacerować czy skakać. Jeżeli chodzi o ławkę, to będziemy na niej siadać.
Pojawienie się człowieka w danej przestrzeni zmienia jej ujęcie. Kiedy przestrzeń architektoniczna spotyka się z przestrzenią społeczną, którą tworzą ludzie, to dla nich o wiele ważniejszym elementem staje się druga osoba. Ona jest w centrum zainteresowania. Na niej fokusujemy swoją uwagę. Zwróćmy uwagę, że bardzo często zmieniamy swoje zachowanie w zależności od tego, co robi druga osoba.
Według badań amerykańskiego badacza Joachima Wohlwilla istnieją trzy kategorie relacji środowisko – zachowanie człowieka. Chodzi o stymulację sensoryczną, społeczną i ruchową. Człowiek zawiera dwie z nich: społeczną i ruchową. W efekcie, to co głównie przemieszcza się w przestrzeni to człowiek. Poza nim jest komunikacja czy działania artystyczne. W związku z tym, jeżeli w naszym polu widzenia pojawia się człowiek lub wiele osób (dochodzi do wysycenia czynnika społecznego) to on wpisuje się w przestrzeń. Zaczynamy skupiać na nim swoją uwagę, staje się ważnym źródłem informacji o tej przestrzeni.
Gdyby pomyśleć o kolorze, to musimy zauważyć, że w wielu miejscach to właśnie ludzie przynoszą ze sobą kolor na ubraniach. Tworzą mieszaninę barw, która jest w danym miejscu widoczna. Doskonałym przykładem jest, np. park zabaw, gdzie są dzieci. Tam jest więcej kolorów, które wprowadzają więcej radości, optymizmu, tego, co pozytywne. Natomiast, jeżeli mówimy o miejscach funkcjonalnych typu szpital, cmentarz, ludzie tonują w nich swoje kolory. Jeśli wybrane przez nas kolory ubrań będą zupełnie niedostosowane do przestrzeni, w której jesteśmy (ubierzemy się na cmentarz w jaskrawe ubrania), to ubiorem ściągniemy uwagę innych jeszcze bardziej.
Przestrzeń wypełniona różnokolorowo ubranymi ludźmi, którzy dodatkowo przemieszczają się, powoduje nasycenie emocjami. Jeśli dzieje się tak, np. podczas zabawy, festynu czy jakiegoś innego przyjemnego wydarzenia, te emocje są pozytywne. Bardzo szybko rozprzestrzeniają się. Ludzie powodują, że przestrzeń wypełnia się nimi. Możemy powiedzieć, że bez człowieka otoczenie jest puste, martwe. Dlatego architekci wykorzystują różne zabiegi, by ożywić przestrzeń. Moment, w którym tak się dzieje, to chwila, w której ludzie tam przebywają.
not. Katarzyna Domagała-Szymonek
Spójrzcie na interaktywne zdjęcia Katowic: tak wyglądają ulice i place puste i z ludźmi
1. Rynek w Katowicach
2. Drogowa Trasa Średnicowa, wyjazd z tunelu
3. Galeria Katowicka
4. Ulica Mariacka
5. Ulica Mickiewicza
6. Supersam
7. Ulica Stawowa
8. Ulica Dworcowa