To była zwykła ustawka
Członkowie Perspektywy z Żagania po raz drugi wyzwali do debaty nowego szefa komisji gospodarki. Grzegorz Kuźniar ponownie zignorował zaczepkę. - Nie będę tańczył jak mi zagrają - mówi radny.
Odwołanie Piotra Łosia z pełnienia funkcji szefa gospodarki wywołało spore poruszenie wśród członków Perspektywy, stowarzyszenia do którego należy również odwołany przewodniczący. Jego miejsce zajął Grzegorz Kuźniar, najmłodszy z radnych.
Nie spotkało się to z aprobatą części mieszkańców, i członków stowarzyszenia, którzy uważają, że G. Kuźniarowi brakuje doświadczenia do pełnienia tak prestiżowej funkcji. Zaraz po sesji na której doszło do zmian, zarząd Perspektywy zwołał konferencję prasową, na której P. Łoś i G. Kuźniar mieli rozmawiać o przyszłości gospodarki miasta. Do konfrontacji jednak nie doszło, ponieważ w umówionym terminie nie pojawił się żaden z zainteresowanych.
To nie zniechęciło inicjatorów debaty. Na łamach prasy kolejny raz wyzwali świeżo upieczonego przewodniczącego do rozmowy. Tym razem z G. Kuźniarem w słowne szranki miał stanąć Mateusz Błaszczak, prezes Perspektywy. Spotkanie zostało zaplanowane na piątek, 15 lipca, w jego kancelarii. Debata miała być transmitowana na żywo. - Chcieliśmy, żeby mieszkańcy naszego miasta również mogli usłyszeć, jakie pomysły na rozwój miasta ma nowy przewodniczący - wyjaśnia Jakub Szczepański, jeden z członków stowarzyszenia.
Jednak G. Kuźniar i tym razem nie podjął wyzwania. Przyznaje, że nie zamierzał pojawić się na spotkaniu. Według niego członkowie Perspektywy postawili go w dość niekomfortowej sytuacji. - To zwykła „ustawka”. Spotkanie miało przebiegać wedle przygotowanego wcześniej scenariusza. Jego celem było odsłonięcie moich słabszych stron. Dlatego zdecydowałem, że nie będę brał w tym udziału - mówi G. Kuźniar. Zapewnia, że jest zainteresowany rozmową, ale w bardziej sprzyjających warunkach i bez niepotrzebnego rozgłosu. I niekoniecznie w biurze M. Błaszczaka.
Mam nadzieję na rzeczową rozmowę z szefem komisji gospodarki
- To przykre, że przewodniczący komisji nie przyszedł na debatę. To nie jest zbyt optymistyczna zapowiedź jego przyszłej działalności. My jesteśmy otwarci na konstruktywną rozmowę. Mamy kontakt z wieloma przedsiębiorcami i możemy służyć G. Kuźniarowi pomocą i radą - deklaruje Mateusz Błaszczak, szef Perspektywy.
Piotr Łoś, poprzednik G. Kuźniara uważa, że odwołanie go ma spowodować "uspokojenie" komisji. - Nie podobała się moja dociekliwość i pytania, które zadawałem, więc mnie odwołano. Jakim przewodniczącym będzie G. Kuźniar? Czas pokaże - mówi P. Łoś. Radny dodaje, że nadal będzie aktywnym radnym. Ma również zamiar uczestniczyć w posiedzeniach komisji - Nowemu przewodniczącemu życzę dobrze. Jeśli będzie miał do mnie pytania, chętnie odpowiem - zapewnia radny Łoś.
Stowarzyszenie Perspektywa ponawia zaproszenie dla radnego Kuźniara.