Julie McBride przez trzy lata była liderką Artego Bydgoszcz. W kolejnym sezonie wróci nad Brdę, ale już jako koszykarka Energi Toruń.
Koszykarka potwierdziła ten fakt dziennikarzowi bydgoskiego dodatku Gazety Wyborczej. To hit w ekstraklasie koszykarek, głównie ze względu na animozje, jakie dzielą kluby z Bydgoszczy i Torunia. McBride w ostatnich latach stała się silnym symbolem Artego, z którym zdobyła najpierw brąz (kosztem Energi), a potem wicemistrzostwo Polski.
Sama koszykarka zresztą dolała oliwy do ognia. Powiedziała: - Dostałam propozycję dzień po tym, jak usłyszałam, że nie mogę zostać w Artego. W innych okolicznościach nie zagrałabym w Toruniu, bo zawsze byłam lojalna wobec Bydgoszczy.
Energa na razie oficjalnie nie potwierdza kontraktu. Na środę jednak klub planuje konferencję prasową. Wiemy także, że poinformował dotychczasową rozgrywającą Renee Taylor, że rozwiązuje z nią kontrakt.
Dla „Katarzynek” pozyskanie McBride może mieć sportową wartość, bo to wciąż jedna z najlepszych rozgrywających w TBLK (i to z polskim paszportem), choć nie najlepiej broni i czasami daje się ponieść emocjom na parkiecie. W ostatnim sezonie spędzała na parkiecie średnio 32 minuty, w tym czasie notowała na koncie 11,3 pkt, 6,3 asyst, ale także 3,4 strat.