To artyści, nie urzędnicy nadają klimat. Rozmowa z Edytą Łongiewską-Wijas
Kontrowersyjny mural na elewacji kamienicy przeznaczonej do rozbiórki zapoczątkował nieoczekiwanie dyskusję. Czy Szczecin jest miastem przyjaznym artystom? Czy wzorem Berlina mógłby być stolicą kultury? Czy dzielnica sztuki w Szczecinie pociągnęła by za sobą rozwój miasta? Rozmawiamy na te tematy z radną Edytą Łongiewską-Wijas, przewodniczącą komisji kultury szczecińskiej rady miasta.
Macie pomysł, aby nieruchomości przeznaczone do rozbiórki mogłyby być miejscem dla artystów. W jaki sposób miałoby się to stać?
Na tym etapie życia budynku nie mówimy o formalnym udostępnianiu nieruchomości w całości, bo jest to niemożliwie. Przebywanie w niektórych z nich może przecież stanowić nawet zagrożenie dla zdrowia, czy życia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień