TK: nie można zabierać prawa jazdy, nie oceniając motywów kierowcy
Zabieranie prawka za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, bez uwzględnienia stanu wyższej konieczności jest niezgodne z konstytucją.
Niekonstytucyjne jest odbieranie prawa jazdy, kiedy kierujący samochodem przekroczył prędkość o więcej niż 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym bez dania możliwości uwzględnienia np. stanu wyższej konieczności, który usprawiedliwia kierowcę - orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny.
Zaskarżone przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara przepisy nie dają policji i staroście prawnych możliwości odstąpienia od zatrzymania prawa jazdy z uwagi, na przykład na takie okoliczności, jak wiezienie rodzącej żony do szpitala, czy chorego dziecka na pogotowie - uzasadniał wyrok wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat.
Wspomniane przepisy umożliwiające odbieranie prawa jazdy obowiązują od maja ubiegłego roku.
Warto podkreślić, że RPO nie zakwestionował samego faktu zabierania prawa jazdy, tylko to, że kierowca może być karany podwójnie: mandatem oraz zabraniem prawa jazdy.
Zdaniem TK, w tym przypadku nie mamy do czynienia z podwójnym karaniem, bo w ocenie sędziów zatrzymanie prawa jazdy jako sankcja administracyjna nie jest de facto sankcją karną.
Od wprowadzenia przepisów za przekroczenie prędkości o 50 km w terenie zabudowanym prawo jazdy na 3 miesiące straciło 47 tys. kierowców.
Autor: Martyna Chmielewska