Terminarz dla malucha
Są już ustalone daty dotyczące naboru do przedszkoli prowadzonych przez miasto Bydgoszcz. Na małych chętnych co roku czeka ponad 5 tysięcy miejsc. W tym ma być podobnie.
Przedszkola publiczne oferują łącznie ponad 5 tysięcy miejsc. Dużo ich, ale i tak są szybko rozchwytywane. To dlatego, że cena za pobyt jest dosyć niska. Przykładowo: rodzice płacą około 150 złotych miesięcznie. Dla porównania - niektóre niepubliczne przedszkola liczą sobie po 700 złotych za czesne, wyżywienie plus zajęcia dodatkowe.
Co roku batalia dotyczy miejsc dla najmłodszych, czyli 3-latków. Oni we wrześniu dopiero zaczną chodzić do przedszkola. Czasem o jedno miejsce ubiega się 5 kandydatów. Maluchy z tzw. kontynuacji mają łatwiej - wystarczy, jak rodzice zadeklarują, że dzieci będą uczęszczały w kolejnym roku.
Miasto właśnie ogłosiło terminy rekrutacji obowiązujące w tym roku. Rodzice muszą złożyć dokumenty między 14 a 31 marcem. Które dzieci się dostały, będzie wiadomo 27 kwietnia. Tego dnia placówki wywieszą listy z nazwiskami przyjętych. To nie będzie oznaczało, że maluch ma pewne miejsce. Rodzice będą musieli potwierdzić wolę, czyli powiadomić przedszkole, że podtrzymują decyzję o tym, aby ich córka czy syn chodzili do wybranej placówki. Jeżeli nie złożą pisemnego oświadczenia, będzie to jednoznaczne z rezygnacją z miejsca. Komisja wywiesi jeszcze raz listy, tym razem z nazwiskami dzieci ostatecznie przyjętych. To będzie 6 maja.
Pierwszeństwo należy do małych mieszkańców miasta. To z myślą o nich odbędzie się nabór podstawowy. Dla dzieci z podbydgoskich miejscowości ratusz przeprowadzi rekrutację uzupełniającą, o ile pozostaną wolne miejsca. W drugim podejściu dokumenty trzeba złożyć od 10 do 16 maja. 6 czerwca zostaną ogłoszone wyniki. Rodzice będą musieli potwierdzić wolę najpóźniej 8 czerwca. Dwa dni potem w przedszkolach pojawią się ostateczne listy z nazwiskami małych kandydatów.
Niektóre dzieci mają pierwszeństwo w przyjęciu. To 6-latki objęte obowiązkiem przedszkolnym. Dzieci, których oboje rodziców pracują, są w podobnej, uprzywilejowanej sytuacji. To tak, jak dziewczynki i chłopcy z rodzin wielodzietnych albo placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Jeżeli maluch jest niepełnosprawny albo w jego rodzinie są niepełnosprawni, także ma zwiększone szanse na przyjęcie do publicznego przedszkola.