Teresa Kamińska nie musi płacić kaucji. Zamiast miliona - wizyty na policji
Milion złotych poręczenia majątkowego albo areszt tymczasowy - przed taką alternatywą prokuratura postawiła Teresę Kamińską, b. prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, 4 miesiące temu. Dopiero wczoraj sąd uznał, że podejrzana w sprawie szkody na 3,5 mln zł płacić tej „kaucji” nie musi.
- Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe postanowieniem z dnia 30 listopada częściowo uwzględnił zażalenie obrońcy podejrzanej Teresy K. i zmienił sposób wykonywania dozoru policji, w ten sposób, że zobowiązał ją do stawiennictwa w jednostce policji dwa razy w miesiącu oraz uchylił środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju - relacjonuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Dozór policji powiązany jest z zakazem kontaktowania się ze współpodejrzanymi. Postanowienie jest prawomocne.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień