Teren przy Żwirki i Wigury zostanie zagospodarowany. Inwestor widzi tutaj bloki, sąsiedzi - domki
Od kilku lat Jerzy Bańkowski ze swoją firmą usiłuje wybudować przy Torpo osiedle bloków z około 200 mieszkaniami. Nie udaje mu się m.in. przez protesty sąsiadów. Czy możliwy jest kompromis?
Budynek po Torpo oraz działkę, na której zakładowa nieruchomość przy ulicy Żwirki i Wigury w Toruniu stoi, w 2011 roku kupiła firma Marbud w duecie ze spółką z Nestą-Bis. Byli jedynymi startującymi w przetargu i zapłacili 5,5 mln zł. Nesta-Bis to spółka znanego toruńskiego biznesmena Jerzego Bańkowskiego. To on właśnie, poprzez kolejną spółkę, Dawna Szwalnia, powołaną specjalnie w celu zagospodarowania terenu po Torpo, usiłuje tu wybudować miniosiedle. Bez powodzenia...
Problemy z decyzjami
Na początku plan biznesmena zakładał, że nadbuduje budynek po Torpo, a obok postawi bloki. W lutym 2014 roku Wydział Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta wydał decyzję o warunkach zabudowy dla takiej przebudowy. Trzy miesiące później - pozwolenie na budowę. W grudniu 2017 roku Dawna Szwalnia złożyła natomiast w tymże wydziale wniosek o zmianę pozwolenia na budowę, bo pojawił się inny niż w 2014 roku pomysł na użytkowanie nieruchomości.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień