Wiceprezydent Marek Biernacki zobowiązał ZIM oraz SOSiR do uporządkowania i regularnego dbania o swoje tereny w Lasku Południowym.
To efekt interpelacji radnego Mieczysława Jarosiewicza z Platformy Obywatelskiej, który oficjalnie zgłosił, że miejskie tereny w Lasku Południowym nie są sprzątane.
„Lasek Południowy po prawej stronie drogi na Krępę nie jest sprzątany. Alejki spacerowe zniszczone...” - pisze radny, pokazując zaniedbanie terenu i domagając się od prezydenta odpowiedzi na pytania: kto jest właścicielem terenu, kto odpowiada za utrzymanie porządku, kto odpowiada za opiekę nad pomnikiem, kto opiekuje się parkiem Trendla oraz terenem wokół stawku.
Okazuje się, że do miasta należy lasek od strzelnicy wojskowej po obu stronach ulicy Arciszewskiego do płotu obiektu należącego do 7. Brygady Obrony Wybrzeża. W sumie to 67,13 ha, za które odpowiada Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Pozostała część lasu należy do Nadleśnictwa Leśny Dwór.
Jak odpowiada Marek Biernacki, w ramach prac porządkowych sprzątana jest główna alejka, tzw. szlak żółty od sklepu Żaczek. Sprzątana jest w okresie wiosenno-letnim, czyli od kwietnia do października dwa razy na tydzień. Natomiast od listopada do marca raz w tygodniu.
Kąpieliskiem miejskim w Parku Trendla zarządza Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
- Zobowiązałem obie jednostki miejskie do uporządkowania terenu i dbania o niego - odpowiada wiceprezydent.