Tenis. Włodzimierz Pikulski, trener MKT Stalowa Wola: Hubert Hurkacz ma umiejętności, charakter i znakomitego trenera
Gdy Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz przegrali z kontuzjami, wydawało się, że trochę poczekamy na kolejne sukcesy polskiego tenisa. Hubert Hurkacz sprawia jednak, że tenisowi kibice nie muszą żyć wspomnieniami. O tym, na co stać Huberta, Igę Świątek i nie tylko, mówi WŁODZIMIERZ PIKULSKI, trener MKT Stalowa Wola.
Czuł pan, że Hubert zapuka do światowej czołówki?
Dwa lata temu widziałem go w Pucharze Davisa. Byłem zdziwiony, że trener go wystawił. Potem obejrzałem mecz. Hubert przegrał, ale pomyślałem, że może coś z niego być.
Ostatnio dwa razy pokonał Nishikoriego, w Miami ograł Thiema, czyli facetów z Top Ten rankingu ATP. Rośnie nam tenisowa gwiazda?
Dlaczego nie. Jestem pod wrażeniem jego gry, spokoju wewnętrznego i już olbrzymich umiejętności technicznych, taktycznych. Podoba mi się jego drugi serwis. Wygląda, że musi popracować nad returnem.
W dalszej części wywiadu przeczytasz m.in:
- "Hubert, to przede wszystkim spokój. W trudnych sytuacjach zachowuje się jak profesjonalista. Widziałem taki mecz..."
- "Powtórzenie sukcesów Agnieszki, czy nawet Igi, to trudna sprawa. Zuza ma talent, finansowe wsparcie, ale konkurencja w tenisie jest ogromna"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień