Ten okrutny Jaruzelski
Straszne rzeczy wyprawiał Wojciech Jaruzelski za młodu! - odkrył historyk Sławomir Cenckiewicz. Służąc po wojnie jako kapitan w 5. Kołobrzeskim Pułku Piechoty, nie tylko zwalczał polskie antykomunistyczne podziemie. Jakby tego było mało - o, zgrozo! - nie odpuszczał nawet Ukraińskiej Powstańczej Armii!

Wg Cenckiewicza Jaruzelski przesłuchiwał „partyzantów” UPA i „wydawał ich Sowietom, skazując na pewną śmierć”. To zadziwiające okrucieństwo: jak można było wydawać Sowietom „partyzantów” UPA?! Honorowy polski oficer wiedziałby, co w takiej sytuacji robić: uwolniłby „partyzanta” UPA i oddał mu skonfiskowaną broń, w tym: widły, piłę i siekierę, żeby ćwiartując polskie kobiety i dzieci, mógł pod wodzą komendanta Szuchewycza „Czuprynki” dalej bohatersko walczyć o samostijną Ukrainę i przyłączenie do niej zagarniętych przez Polskę ukraińskich ziem wraz ze staroukraińskim grodem Krakowem.