Pewnie każdy z nas marzył choć przez chwilę o tym, by zostać poszukiwaczem skarbów. Teraz jest to możliwe! Ściągnij Geocatching na swój telefon i zacznij działać!
- Zauważyłem raz grupkę młodych osób, które z telefonami krążyły w okolicach bimby. Ppomyślałem, że grają w popularne pokemony. Ale nie! Oni poszukiwali skarbu! - opowiedział nam Czytelnik z Gorzowa. Przyglądał im się i wie, że młodzi ostatecznie znaleźli to, czego szukali... pod bimbą!
Skarbów możecie poszukiwać nie tylko w Gorzowie, ale praktycznie wszędzie. Możliwe jest to dzięki aplikacji na telefon Geoca¬ching pokazującej współrzędne miejsc, w których takie skarby się znajdują. Gorzów i okolice mają ponad 100 takich punktów. W_Międzyrzeczu, Ko¬strzynie jest ich ponad 20, a Strzelce Krajeńskie i Drezdenko mają ich mniej niż 10.
- Aplikacji Geocaching używam już od półtora roku. Często spotykamy się ze znajomymi i wspólnie poszukujemy skrytek, czy też skarbów - mówi maturzysta z Czechowa Aaron Kubiesa.
Gra, najprościej mówiąc, polega na odnalezieniu skrytek, w których „coś” jest ukryte. Skrytki są niewielkie i często zrobione tak, by wpasowywały się w otoczenie. Chodzi po prostu o to, by nie było zbyt łatwo ich znaleźć. Aplikacja jednak nie pokazuje dokładnie miejsca, w którym jest skrytka, tylko przybliżone współrzędne. - I na tym polega spora część zabawy. Czasami naprawdę długo trzeba pomyśleć i poszukać, gdzie jest skrytka. Jednym z takich ciekawszych miejsc na skrytki jest nowy most w Gorzowie. Ale nie zdradzę dokładnie, gdzie można znaleźć skarb! - śmieje się Aaaron.
Co tym skarbem jest? To zależy od inwencji osoby, która urządza skrytkę. Maturzysta mówi, że raz w takiej skrytce znalazł... drewnianą część saksofonu. Można odkryć też kartkę, na której wpisują się wszyscy ci, którzy skarb znaleźli. - Możliwe jest też wędrowanie tych skarbów. Możemy do skrytek dodawać coś od siebie lub... podmieniać. W ten sposób, rzecz, którą schowaliśmy w swoim mieście, może znaleźć ktoś w całkiem innym zakątku Polski. Ale zasada jest prosta: jeden za jeden - mówi chłopak.
Czy ta aplikacja przypomina pokemony, na kt órych punkcie ostatnio oszalał świat? - Nie. Tutaj zdobycze są namacalne, a skrytki często są w nietypowych, historycznych miejscach, albo takich, gdzie widoki zachwycają - wyjaśnia chłopak, chwaląc też szukanie skarbu w gronie znajomych.