Tego placu inni mogą nam tylko zazdrościć!
Koniec z ćwiczeniami na niebezpiecznych rusztowaniach. Dzięki zielonogórskiemu radnemu młodzi wreszcie mają profesjonalny plac do treningów.
- To pierwszy taki park do street workoutu (z ang. uliczny trening) w Zielonej Górze - mówi Filip Gryko (Zielona Razem), który ze swej puli radnego ufundował nowe miejsce na mapie Winnego Grodu. Park powstał w wyniku konsultacji z młodymi zielonogórzanami, którzy podsunęli radnemu ten pomysł. Zrzeszeni są oni w grupę Street Army, która już od paru lat wspólnie trenuje.
- Robimy place zabaw dla dzieci, siłownie pod chmurką, przeznaczone dla osób starszych - dodaje F. Gryko. - A brakuje czegoś dla młodzieży. Mówi się tyle, że młodzi tylko siedzą i piją piwo. A brakuje dla nich rozrywek. I dlatego jednym z tych pomysłów jest, by uprawiali oni sport na świeżym powietrzu.
Na takim placu treningowym może ćwiczyć każdy, wystarczy przy aktywności fizycznej wykorzystywać swoją masę ciała. Co ciekawe twórcy, tego miejsca do ćwiczeń, poszli z duchem czasu...
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz z wydaniu PLUS.