Tego nie da się już bardziej zeszpecić
Komentarz redaktora Tomasza Malety
W poniedziałkowym wydaniu „Kuriera Porannego” przedstawiliśmy wizualizacje zabudowy terenów u zbiegu ul. Kopernika i Kaczorowskiego. Od strony skrzyżowania deweloper zamierza postawić ośmiopiętrowy budynek mieszkaniowy. Plany te od razu spotkały się z oburzeniem internautów. Podnosili oni, że ta część miasta zostanie oszpecona.
Bynajmniej. Nie da się bowiem oszpecić czegoś, co przez ostatnie dwadzieścia parę lat zostało zdeformowane do bólu. Wystarczy stanąć przy ul. Pięknej i spojrzeć na południe. Takiego galimatiasu architektonicznego i elewacyjnego nie ma w żadnej innej części Białegostoku. Wisienką na tym architektonicznym chaosie jest kościół w cieniu mieszkaniowca.
W tym bezładzie nadzieją napawa to, co dzieje się w pobliżu opery. Jeśli uda się wytrwać w zwartej, także pod względem estetycznym zabudowie, to centrum może doczekać się reprezentacyjnego osiedla.