Fot. Mariusz Kapała - Teatr nas napędza, jesteśmy szczęśliwe, kiedy tworzymy spektakle - mówią: Marta Pohrebny (na pierwszym planie) I Małgorzata Paszkier-Wojcieszonek z Zielonej Góry
Dwie zielonogórzanki razem postanowiły tworzyć monodramy. Jedna – Małgorzata Paszkier-Wojcieszonek – reżyseruje. Druga – Marta Pohrebny - w nich gra. A spektakle? Podbijają polskie i zagraniczne festiwale. I wzruszają. Niezależnie od odbiorcy.
- Teatr jest sztuką, którą da się zrozumieć bez znajomości języka, choć nasze spektakle są w dużej mierze oparte na słowie – mówią zgodnie zielonogórzanki. Marta Pohrebny i Małgorzata Paszkier-Wojcieszonek przekonały się o tym, jeżdżąc ze spektaklami po Polsce i Ukrainie. Chersoń, Iwano-Frankiwsk, Kijów… Gdziekolwiek nie pojechały z monodramem „Słodka”, tam spotykały się ze zrozumieniem odbiorców, wspólnotą przeżyć.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień