Tartak podpiłuje każdą władzę - przeciąganie bałaganu na budowie Trasy Uniwersyteckiej nie opłaca się nikomu
Coraz bardziej jestem pod wrażeniem tego, jak Krzysztof Pietrzak, właściciel tartaku – wrzodu na Trasie Uniwersyteckiej, rozgrywa polityczną rywalizację pomiędzy władzą centralną i samorządową.
Biznesmen zdaje sobie sprawę, że wojewoda nie uczyni nic ponadto, co bezwzględnie musi, by pomóc prezydentowi Bydgoszczy w dokończeniu jednej z jego popisowych inwestycji. Ostatnio więc Krzysztof Pietrzak zgłosił swoją firmę do przetargu jako gotową do przeprowadzenia eksmisji na... samej sobie. I prawdopodobnie zgłosił też drugą firmę, jako konkurentkę, o której Pietrzak mówi, że jest jej pełnomocnikiem. Ta druga firma ceni się znacznie mniej niż Pietrzakowa (złożyła ofertę niższą o ponad połowę), lecz nie ma żadnych dowodów na to, że jest logistycznie przygotowana do przeprowadzenia dużej eksmisji. Wątpliwe zatem, by wojewoda wskazał ją jako zwycięzcę przetargu.
Jak po ruchu Krzysztfa Pietrzaka zareaguje prezydent Bruski? Czy pomnik króla powinien zostać przeniesiony? - tym w dalszej części felietonu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień