Sojusz Lewicy Demokratycznej wystawi w Tarnowie własne listy w jesiennych wyborach samorządowych. Ma też swojego kandydata na prezydenta. I tu niespodzianka - będzie nim Sławomir Błaszczak.
Tarnowska lewica nie miała ostatnio najlepszej passy. Na przełomie lutego i marca rozpadło się dwuosobowe koło partii w radzie miejskiej.
Radni Jakub Kwaśny i Piotr Górnikiewicz przeszli do nowego, konkurencyjnego klubu Tarnów Nasze Miasto, które współtworzą z radną Grażyną Barwacz (do niedawna „Tarnowianie”). Do stowarzyszenia, którego liderem jest Tomasz Olszówka, zgłosili akces inni znani działacze lewicy tarnowskiej: niedoszły radny miejski Tomasz Żmuda i długoletni członek zarządu w tarnowskich Azotach Franciszek Bernat. Ten ostatni jednak posypał głowę popiołem i wrócił już na łono matki-partii. Zdradzał nawet ochotę do startu w wyborach prezydenckich.
Sojusz ma już zręby swojego programu dla Tarnowa.
- To nasze tradycyjne wartości, czyli opieka nad najsłabszymi i niepełnosprawnymi. Dla miasta to stworzenie nowych miejsc pracy i dobrego klimatu do inwestowania. Bo Ileż w Strefie Aktywności Gospodarczej może hulać wiatr? - mówi Wiesław Bart, szef SLD.
Czytaj więcej:
- "Nie jestem człowiekiem z kapelusza. Mam duże doświadczenie i pomysł na pobudzenie Tarnowa ze stagnacji"
- Kto będzie liderował na listach w poszczególnych okręgach?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień