Monika Sroczyńska

Taniec to jej życie. Karolina Olszewska z Dębicy zrobiła furorę w You Can Dance - Nowa Generacja!

Taniec to jej życie. Karolina Olszewska z Dębicy zrobiła furorę w You Can Dance - Nowa Generacja! Fot. archiwum prywatne
Monika Sroczyńska

Losy Karoliny przez ostatnie kilkanaście tygodni śledziła cała Polska. Rodzina, przyjaciele z bliska i daleka, a także nieznajomi którzy w finałowym odcinku tanecznego show oddali na nią głosy, mocno jej kibicowali i równie mocno trzymali za nią kciuki. W ubiegłą niedzielę 12-latka z Dębicy zdobyła główną nagrodę tanecznego show TVP „You Can Dance - Nowa Generacja”.

Per aspera ad astra. Droga Karoliny do sukcesu

- Nie wyobrażam sobie po prostu finału bez was. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Karolina nie miałaś łatwego życia w tym programie. Ciągle były solówki, ciągle udowadniałaś, że jesteś po prostu doskonała i dzisiaj po raz kolejny pokazałaś, że finał You Can Dance nie może się odbyć bez ciebie – podkreślał podczas półfinałowego odcinka przewodniczący jury Agustin Egurrola, zwracając się do młodej dębiczanki i jej partnera Tymka Sobczyka, z którym stworzyli w programie wyjątkowy taneczny duet i jako jedyni dotarli w niezmienionym składzie do finałowego odcinka.

Faktycznie droga Karoliny w programie, nie była usłana płatkami róż. Mimo wielkiego talentu i ogromnej pracowitości, niejednokrotnie musiała zatańczyć solówkę, by zdobyć miejsce w kolejnym odcinku. Ale jak mówi stara sentencja: per aspera ad astra - przez trudy do gwiazd.

Pracowita mistrzyni

Uzdolniona tancerka szkoły tańca Soul Dance w Dębicy zanim trafiła do finału musiała po drodze udowodnić, że zasługuje na udział w programie. Najpierw podczas castingów, na które zgłosiło się blisko tysiąc młodych utalentowanych tancerzy z całej Polski.

Kiedy już zdobyła bilet do Akademii You Can Dance, spotkała się z 55 osobami wyłonionymi przez jurorów podczas wstępnej selekcji. Czekała ją ciężka praca z zawodowcami. Tu wykazała się nie tylko ogromnym talentem, ale i ogromną pracowitością, co nie uszło uwadze jurorów. O jej dojrzałości na scenie mówili już podczas wstępnego castingu we Wrocławiu.

Swoimi występami w Akademii udowodniła, że udział w odcinkach studyjnych po prostu się jej należy. I tak znalazła się wśród 16 uczestników telewizyjnego show, gdzie za każdym razem pokazywała, jak niezwykle dojrzałą jest tancerką. Taniec to nie tylko jej pasja, taniec wypełnia jej życie.

W finałowym odcinku po raz kolejny zaprezentowała mistrzowski poziom. Agustin Egurrola - przewodniczący jury udział Karoliny w tanecznym show określił jej obecność w tanecznym show jako OBJAWIENIE PROGRAMU. Pozostali jurorzy również nie ukrywali, że to właśnie 12-latka z Dębicy jest ich faworytką. Jak się okazało podobnie uważali widzowie, którzy najwięcej głosów oddali na młodą dębiczankę. Tym samym Karolina Olszewska z Dębicy wygrała pierwszą historyczną edycję „You Can Dance Nowa Generacja” i zdobyła główną nagrodę 100 000 zł!

- Nie wierzę. Myślałam, że się pomylili – mówiła tuż po ogłoszeniu wyników młoda tancerka.

Ale pomyłki nie było. Ta młoda, utalentowana i pracowita dziewczynka, a przy tym niezwykle skromna, po prostu na to zasłużyła. Bo Karolina to taniec, a taniec to Karolina! I tę miłość i oddanie widać na każdym kroku, w każdym jej geście i wypowiedzi.

Wielka pasja i miłość Karoliny

Dla Karoliny i jej mamy, która z wielkim zaangażowaniem wspierała swoją córkę przez cały czas trwania programu i towarzyszyła jej przez ponad dwa miesiące pobytu w Warszawie, najważniejsze jest że wygrał taniec – wielka pasja i miłość 12-latki. Na ten sukces dziewczynka pracowała od 3 roku życia. To wtedy rozpoczęła się jej taneczna przygoda, która do dziś jest busolą w jej życiu.

- Wcześniej były też inne zainteresowania, takie jak szachy, tenis czy kółko teatralne. Szukałam, co byłoby dla mnie najlepsze – opowiada Karolina.

Mama dziewczynki przyznaje, że przyjęła taką strategię wychowawczą i dała dzieciom możliwość wyboru i rozwoju swoich zainteresowań. Więc próbowały w różnych dziedzinach. U dziewczynki ostatecznie został tenis ziemny i taniec. Nie mniej jednak w miarę rozwoju umiejętności na tych dwóch płaszczyznach pogodzenie obu pasji stało się trudne, zarówno dla mamy jak i dla córki. Karolina w wieku 8 lat musiała podjąć swoją pierwszą poważną w życiu decyzję. Wybrała TANIEC. Jak widać słusznie.

Zgrany team i wyjątkowy duet

Lista sukcesów młodej tancerki jest tak bogata, że trudno zliczyć wszystkie sukcesy. Karolina jest wielokrotną mistrzynią Polski, Europy i świata. Ma ogromny talent, ale jest też niezwykle pracowita. Bez tego na pewno nie byłoby tych wszystkich sukcesów.

- Trzeba mieć też świadomość, że sukcesy nie przychodzą same. Jeśli dziecko chce się rozwijać, a hobby staje się jego pasją to wymaga to też sporych nakładów finansowych. Bywa i tak, że czasem musimy sobie czegoś odmówić, by móc wyjechać na kolejne warsztaty czy zawody – przyznaje Magdalena Olszewska, mama Karoliny.

Podkreśla jednocześnie, że jej córka jest tak bardzo zaangażowana w to co robi, że potrafi sobie odmówić wielu rzeczy na konto kolejnych inwestycji w swój rozwój.

- Ona doskonale się orientuje, ile to wszystko kosztuje i ciągle zaskakuje. Potrafi przyjść i dać mi pieniądze, które dostała np. od dziadków na swoje przyjemności i powiedzieć mi że to na jej taniec - opowiada poruszona mama Karolinki.

A pięknych emocji uzdolniona córka dostarcza jej nieustanie. Z tych ostatnich jeszcze nie mogą ochłonąć. Do domu wróciły we wtorek. Podczas naszej rozmowy w środowy wieczór przyznały, że to ich pierwszy dzień od wielu tygodni, w którym starały się choć trochę odpocząć. A to z pewnością nie jest teraz łatwe, tak jak i powrót do szkoły, za którą dziewczynka też zdążyła zatęsknić.

Zapytana, co było dla niej najtrudniejsze podczas udziału w programie i ponad dwumiesięcznej obecności w Warszawie, przyznała, ze tęsknota za domem i za wszystkim co tu zostawiła, szkołą i Akademią Tańca Soul Dance, do której uczęszcza na co dzień.
Ta tęsknota była obustronna, czemu wyraz dawali zarówno koledzy i nauczyciele ze szkoły, jak i ze szkoły tańca z jej założycielką Edytą Mędrek – Śliwa na czele.

- Wsparcie z ich strony było ogromne. Szkoła nawet chciała zorganizować dla Karolinki lekcje online, ale z uwagi na napięty grafik zajęć podczas przygotowań do każdego odcinka programu było to niemożliwe – przyznaje mama Karolinki. - Mimo to nauczyciele, dyrekcja a przede wszystkim koledzy i koleżanki, którzy przesyłali na bieżąco materiały ze szkolnych zajęć, bardzo byli życzliwi i pomocni. Jesteśmy im niezwykle wdzięczne.

- Poza tym nauczyciele są zawsze na ogół wyrozumiali, także podczas mojej nieobecności z racji wyjazdów na zawody. Nie naciskają, pozwalają mi na spokojnie nadrobić zaległości – dodaje młoda mistrzyni.

Przyznaje jednak, że największym wsparciem jest jej mama, która zawsze jej towarzyszy.

- Dziękuję Ci mamusiu, że mnie wspierasz. Dziękuję, że byłaś przy mnie przez te dwa i pół miesiąca – to właśnie jej w pierwszych słowach po ogłoszeniu wyników dziękowała Karolina, deklarując że w pierwszej kolejności część wygranej przeznaczy na prezent dla mamy.

Nagroda i marzenia Karoliny

- Na pewno kupię nowy telefon. Ten, który mam, ma uszkodzoną kamerkę - mówi Karolina.

- Ma jeszcze jedno marzenie, będzie to z pewnością aparat na zęby, bo Karolinka ma z tego powodu spory kompleks – dodaje mama.

Choć jak wszyscy przyznają zgodnie, uśmiech ma najpiękniejszy bo szczery i prawdziwy, a piękno jakie od niej bije poraża blaskiem. Taka jest skromna, choć niezwykle utalentowana Karolina, mistrzyni tańca z Dębicy, której gwiazda być może kiedyś zajaśnieje na innym kontynencie.

- Bardzo chciałbym pojechać na warsztaty taneczne do Los Angeles. To jest takie moje marzenie – przyznaje skromnie utalentowana tancerka.

I to marzenie może się teraz spełnić. Jedno już spełniła. Trzymamy mocno kciuki!

Monika Sroczyńska

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.