Taksówkarskie przepychanki przed Dworcem Głównym PKP w Szczecinie. Miasto szuka wyjścia z impasu
Od momentu otwarcia nowej części najważniejszego węzła komunikacyjnego kierowcy toczą między sobą zaciekłą wojnę o klientów. Władze miasta próbują ugasić ten spór i wkrótce przedstawią rozwiązanie.
Miejscy radni z komisji do spraw Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej po raz kolejny pochylili się nad problemem postoju dla taksówek, których właściciele po przeprowadzonym dwa lata temu remoncie Dworca Głównego PKP skarżą się na zmniejszenie liczby klientów.
- Obecne miejsce postoju, które oddalone jest o prawie dwieście metrów od głównego wyjścia skazuje nas praktycznie na bezrobocie. Równie dobrze moglibyśmy stać w środku Puszczy Bukowej i tam czekać na klientów. Miasto musi coś zrobić, by przywrócić normalność - mówił podczas posiedzenia komisji Henryk Klimko, taksówkarz z wieloletnim stażem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień