Tak, to nasi uczniowie stworzą miejsce spotkań
Uczniowie napisali list do burmistrza... i będą zmieniać teren obok zalewu. Mają tam być siłownia, ławeczki, pergola i miejsce na ognisko.
Myślicie, że młodym ludziom nic się nie chce i wolą spędzać wolny czas tylko przed komputerem? Nic bardziej mylnego. Ten mit obalają uczniowie przedszkola, szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, którzy połączyli siły i wspólnie chcą zrobić coś dla wszystkich mieszkańców.
Czy to pierwszak, czy maturzysta, wszyscy włączyli się do programu debat szkolnych.
- Chodzi w nim o to, żeby uaktywnić społecznie i samorządowo młodych ludzi. Mieliśmy za zadanie przybliżyć uczniom ideę samorządności. Pierwszym etapem było wymyślenie cech idealnego samorządowca. Przygotowaliśmy taki rysunek karykaturalny burmistrza i wokół niego wypisaliśmy, czym powinien się charakteryzować - opowiada o akcji Anna Lipecka, nauczycielka i opiekunka samorządu szkolnego w liceum.
Pani Anna nie chciała jednak na tym poprzestać, więc zmobilizowała dyrektorów poszczególnych placówek do wspólnej pracy. Uczniowie zaczęli się zastanawiać, co taki idealny samorządowiec mógłby dla nich zrobić i przygotowali list intencyjny do burmistrza Piotra Iwanusa w sprawie zaprojektowania i utworzenia miejsca spotkań dla mieszkańców Czerwieńska.
Anna Lipecka: - Chcieliśmy, żeby burmistrz wskazał jakieś miejsce do posprzątania, zadbania, posadzenia kwiatów. A burmistrz zaproponował nam plac przy zalewie retencyjnym.
- Nawet nie musiałam namawiać uczniów. Każdy miał głowę pełną pomysłów. A najważniejsze jest to, że oni sami wymyślają, jak to miejsce ma wyglądać. Nie chodzi o to, by dyrektorzy i burmistrz usiedli w gabinecie i wymyślali rzeczy, z których oni nie będą korzystać - dodaje pani Anna.
Ze swoich uczniów bardzo dumny jest dyr. gimnazjum Przemysław Góralczyk
- Młodzież przygotowuje projekty. Wiem, że chcą na starych garażach zrobić graffiti. Pierwsze projekty rysunków mają być w nowym roku. Planują siłownię pod chmurką, ławeczki z pergolami lub zadaszeniami i miejscem na ognisko. Bardzo się zaangażowali w ten projekt, czują że coś może faktycznie zależeć od ich decyzji - mówi dyrektor. I zauważa, że zapewne będą dbać o efekty swojej pracy.
Przedszkolaki też użyły wyobraźni i namalowały wymarzony plac zabaw. Jest karuzela, huśtawki, sprzęt do ćwiczenia na świeżym powietrzu. A w burmistrzowym projekcie budżetu znalazły się na to pieniądze.
Pod koniec roku będą nad nim głosować radni
- Potrzebujemy miejsca rekreacyjnego w Czerwieńsku. W sołectwach ich nie brakuje, są piękne place zabaw, w Leśniowie Wielkim jest dobrze wyposażona siłownia plenerowa - opowiada radna Ewa Wójtowicz. I zdradza długoterminowe plany: - Chcemy przeznaczyć pieniądze na remont basenu i połączyć tę nieckę z zalewem. Tak, by można do tych miejsc dojść ścieżką zdrowia przez las - mówi E. Wójtowicz.