Tak nie da się żyć! Nocą w mieszkaniu w centrum Gorzowa było tylko 11 stopni
Opiekunka pani Agnieszka zaalarmowała gorzowskiego radnego Roberta Surowca. On z kolei mówił nam wczoraj głośno: - Nie można się godzić, by ludzie tak żyli w XXI wieku!
Obok tej historii raczej nie da się przejść obojętnie. Niemal w centrum miasta mieszkają Anna Maksymiak i Tadeusz Wieżalski, dwoje niepełnosprawnych gorzowian. To, że żyją tylko w jednym pokoju, to nic. Nie mogą nawet zejść do ubikacji, bo mieszkają na piętrze, a toaleta jest... piętro niżej przy wejściu do kamienicy.
- Dlaczego w domu jest tylko 11 stopni?
- Jak pani Annie i panu Tadeuszowi pomaga miasto?
- Jak radzą sobie gorzowianie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień