Tak będzie wyglądał plan lekcji [infografika, wideo]
W nowej ośmioletniej szkole podstawowej będzie pięć lekcji języka polskiego i cztery lekcje matematyki tygodniowo.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło projekt ramowych planów nauczania. Rozporządzenie ministra edukacji określa, ile godzin nauczania danego przedmiotu w tygodniu uczniowie będą mieli w danej klasie.
Konsekwencją reformy jest wprowadzenie do ośmioletniej szkoły podstawowej nowych obowiązkowych zajęć: geografii, biologii, chemii i fizyki. Będą one wprowadzane stopniowo, począwszy od klasy V. Od klasy VII uczniowie będą się uczyć drugiego języka obcego.
Propozycja przedstawiona przez MEN jest pewną kalką tego, co realizowano w szkole podstawowej i gimnazjum, a wcześniej w ośmioletniej podstawówce. Nie widzę znaczących zmian
– mówi Zbigniew Burkietowicz, dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego nr 2 w Poznaniu. Nie podoba mu się jednak, że teraz mniej godzin będzie do dyspozycji dyrektora – przeznaczanych na przykład na zajęcia wyrównawcze czy kółka zainteresowań (3 godziny tygodniowo, wcześniej po 3 godziny w SP i gimnazjum).
W liceach ogólnokształcących i technikach zwiększono tygodniowy wymiar godzin historii, geografii, biologii, chemii i fizyki realizowanych w zakresie podstawowym. W związku z tym uczniowie nie będą mieli obowiązku nauki jednego z dotychczasowych przedmiotów uzupełniających (przyroda lub historia i społeczeństwo).
W liceum ogólnokształcącym uczniowie będą mogli wybrać trzy przedmioty w zakresie rozszerzonym, a w technikum – dwa. Ponadto dyrektorzy tych szkół będą ustalali dwa spośród przedmiotów: filozofia, plastyka i muzyka, które będą realizowane obowiązkowo przez uczniów w I klasie.
Jak zauważa Marek Grefling, dyrektor VIII LO w Poznaniu, projekt zakłada, że przez 4 lata na rozszerzenie przeznaczyć należy 20 godzin tygodniowo. Dziś, w ciągu dwóch lat, jest to 18 godzin. – Liczba tych lekcji nie będzie różnić się znacząco od tego, co mamy dzisiaj. Ich realizacja przebiegać będzie jednak spokojniej – tłumaczy.
Nowa podstawa programowa ma "dawać czas na rozwój". Opozycja i ZNP zarzucają "niespójność"
Wymiar godzin przeznaczonych na realizację zajęć z religii będzie określany na podstawie zapisów ustawy o systemie oświaty, w porozumieniu z władzami Kościoła katolickiego.
Uwagę Piotra Bary, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 138 w Łodzi, przyciągnęła liczba godzin informatyki. – Jedna godzina tygodniowo tego przedmiotu w XXI wieku to zdecydowanie za mało. Zwłaszcza przy naszych komputerach, które potrafią się uruchamiać przez 10–15 pierwszych minut lekcji – komentuje dyrektor Bara. Dariusz Jędrasiak, wicedyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, zwraca uwagę na zwiększenie liczby godzin przedmiotów ścisłych: geografii, biologii, chemii i fizyki.
– Według aktualnych zasad, te przedmioty w liceum były realizowane tylko w klasie pierwszej na poziomie podstawowym, chyba że oddział miał odpowiednie rozszerzenie – podkreśla Dariusz Jędrasiak.
W całym cyklu nauczania znacznie zwiększy się liczba godzin z historii i wiedzy o społeczeństwie (o prawie 200 w 12-letnim cyklu nauki, jeśli uczeń wybierze liceum), m.in. kosztem jęz. polskiego (40 godzin mniej) i, nieznacznie, matematyki (10 godzin mniej).
W przypadku historii uczeń ogólniaka mógł skończyć jej naukę po I klasie, jeśli chciał się skupić na nauce rozszerzeń przedmiotów ścisłych. Teraz po dwie godziny historii będzie miał aż do klasy maturalnej.
Prof. Tadeusz Luty, były przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, uważa, że reforma edukacji nie została skoordynowana z oczekiwaniami szkolnictwa wyższego.
Nauczanie informatyki i matematyki, która jest królową nauk, powinno być podstawą. A nie jest.
– uważa były rektor.
Dyrektor poznańskiego VIII LO zauważa, że cały czas nie wiadomo, jak będzie wyglądać podstawa programowa do liceów. – Dopiero gdy poznamy treści nauczania, będziemy wiedzieli, czy liczba danego przedmiotu jest wystarczająca – tłumaczy M. Grefling. Dyrektorzy liceów nie wiedzą też nadal, czy będą mogli dokonywać pewnych modyfikacji. Np. zrealizować wymaganą liczbę godzin geografii wcześniej, tak by uczeń, który nie zdaje matury z tego przedmiotu, w ostatniej klasie nie musiał już uczestniczyć w tych lekcjach.
MEN do 21 lutego będzie konsultował projekt ramowego planu nauczania.
Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie podstawy programowej dla szkół podstawowych, przedszkoli i szkół branżowych I stopnia.
Jak mówi minister edukacji, nowa podstawa programowa jest nowoczesna i będzie mobilizować nauczycieli do doskonalenia zawodowego. Nie zgadza się z nią wielu ekspertów, którzy zauważają, że wiele uwag – zgłoszonych w czasie konsultacji – nie zostało uwzględnionych. Oceniają, że przygotowana podstawa jest zbyt obszerna. W związku z tym, wiele treści potraktowano pobieżnie. Inne wypadły z niej w ogóle – jak teoria Mikołaja Kopernika czy informacje o odkryciu Marii Skłodowskiej-Curie, grafenie, zastosowaniu kwasów i zasad, funkcjach czy izotopach. Poszczególne treści nie są też ze sobą powiązane. Nowe podstawy programowe mają zostać podpisane 14 lutego. Podręczniki mają być gotowe do końca czerwca.
Minister edukacji: Nie likwidujemy gimnazjów, przekształcamy je
Autor: Anna Jarmuż