Tajemnice Mulholland drive w toruńskim Teatrze Horzycy
Niewątpliwą zaletą spektaklu jest zaproszenie widza „Mulholland drive” na wędrówkę po niedostępnych zakamarkach teatru.
Wielu odbiorców filmu Lyncha usiłuje za wszelka cenę ułożyć na osi czasu układankę rozrzuconą przez reżysera. Jednak błąd tkwi już w samym założeniu, że jest to potrzebne czy w ogóle możliwe. Skupienie się na porządku chronologicznym nie tylko niczego nie wnosi, ale wręcz wypacza odbiór filmu. Dlatego też duży plus dla toruńskiego spektaklu za sposób podzielenia filmu pomiędzy trójkę reżyserów, z których każdy eksploruje inny wątek „Mulholland drive”.
Troje reżyserów (od lewej): Edyta Wróblewska, Maciej Marczewski i Katarzyna Trzaska, zrealizowało trzy mini-spektakle składające się na toruńską adaptację filmu Lyncha. Więcej o spektaklu w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień