Spółka jest 8,8 mln zł na minusie. Prezes liczy, że miasto zgodzi się na jego pomysł nowego sposobu opłacania linii, co ma podreperować finanse. Dziś jednak trzeba zaciskać pasa.
Od 1 lipca w miejskich spółkach komunikacyjnych mają wejść podwyżki. Sytuacja jest jasna tylko w jednej z nich. W drugiej związki skarżą się, że dostały za mało, w trzeciej wciąż czekają na propozycję szefostwa.
Taka jest odpowiedź władz KPKM na narzekania kierowców, że muszą wyłączać klimatyzację w autobusach, by mieć premie za ekonomiczną jazdę. Solidarność chce siąść do rozmów.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.