Uderzył piorun, a zaraz potem drugi i wieża kościółka w Zawadzie Książęcej stanęła w ogniu. - Kościółek był drewniany, więc pewnie szybko płonął? - zagadujemy Jana Barona, miejscowego kronikarza. - Wcale nie, na początku ledwo się tliło, udałoby...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: