Kara dla bydgoskiej miejskiej spółki Tramwaj Fordon i niezałagodzony spór z mieszkańcami Bydgoszczy-Wschód. Na razie nie ma wyjścia z kompromitującej miasto sytuacji.
Jedno powiadomienie prokuratury o podejrzeniu przestępstwa to jedyny naprawdę czarny punkt w raporcie NIK na temat systemu transportu zbiorowego między Bydgoszczą a Toruniem.
Mieszkańcy niewielkiego osiedla w pobliżu trasy tramwaju do Fordonu mają już dość lekceważenia. Bo jest tu za głośno i... nic z tego nie wynika.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.