Krzyczał, zamykał chłopczyka w szafie i piwnicy. Kopał, bił pięściami. 3-letni maluch przeszedł gehennę, która zakończyła się śmiercią. Jego oprawca, Radosław M. usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
- Pamiętajmy, że w domu Pana razem z Chrystusem czeka na nas mały Tomasz. On już jest wolny, nie cierpi - mówił kapłan podczas ceremonii pogrzebowe.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.