Poniedziałkowa awaria sieci trakcyjnej i czwartkowa jednego z pociągów utrudniły przez kilka godzin pasażerom dojazd do pracy czy szkół.
Podróżujący porannymi składami SKM w dni robocze narzekają, że od początku lata pociągi nie trzymają się rozkładów jazdy.
Zatrzymaniem dokumentu tożsamości i przepychankami zakończyła się kontrola biletów w SKM. - Kontroler był arogancki, użył nielegalnego przymusu - mówi świadek całego zajścia. Przewoźnik już wyjaśnia sprawę i przeprasza.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.