„Zmarnowane trzy tygodnie”, „Jestem wściekła na ZNP”, ale też „Nie było innego wyjścia” - mówili nauczyciele po ogłoszeniu przez ZNP decyzji o zawieszeniu strajku. Trwa on do jutra.
Stawka strajku nauczycieli jest dużo wyższa niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. To nie jest tylko sprawa pieniędzy, choć nauczyciele z oczywistych względów stawiają je teraz na pierwszym miejscu.
Strajk w szkołach i przedszkolach staje się coraz bardziej realny. Poniedziałkowe rozmowy związkowców z rządem nie przyniosły rezultatów. Nauczycieli z „Solidarności” rozpoczęli natomiast głodówkę.
Za niecałe trzy tygodnie ma rozpocząć się strajk ZNP. Może on objąć egzaminy gimnazjalne i ósmoklasisty. Tymczasem ich wyniki są podstawą rekrutacji do szkół średnich i branżowych. Oferta dla kandydatów jest podobna, ale nie zawsze taka sama.
Czy policjanci dali nauczycielom lekcję skutecznej walki o podwyżki? Przekonamy się wiosną 2019 roku. A może już w najbliższy poniedziałek (17 grudnia)...
Gotowość do strajku nauczycieli w regionie łódzkim nie wynika tylko z frustracji wywołanej brakiem podwyżek, ale i lekcji jaką był sposób wyegzekwowania podwyżek przez policjantów
Czasem czują się jak idealiści, których walka z góry jest skazana na porażkę. Ale nie poddają się. Chcą pokazać jedność. Zamanifestować, że nie podoba im się to, co robi się z polską szkołą. Dziś strajkujący nauczyciele mówią jednym głosem.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.